W oświacie źle się dzieje. Nauczyciele ze Szczecina pojechali protestować do Warszawy
Szczecińscy urzędnicy będą się musieli zmierzyć nie tylko z nową reformą oświaty, którą muszą wprowadzić do 31 marca 2017, przed rozpoczęciem naborów do szkół, ale także z inwestycjami.
1022 osoby z naszego regionu wyjechały na Ogólnopolską Manifestację Pracowników Oświaty, która odbędzie się dzisiaj w Warszawie. Związkowcy z całego kraju zamierzają protestować przeciwko reformie oświaty, która ma zostać wprowadzona od roku szkolnego 2017/2018.
Na przepisy wykonawcze w tej sprawie czekają samorządy lokalne, bo na nich spoczywa ciężar wprowadzenia tej reformy do szkół. W Szczecinie od początku wakacji działa zespół ekspertów, którzy pracują nad przygotowaniem szkół.
- Jesteśmy właśnie po pierwszych przymiarkach do wprowadzenia rządowej reformy oświaty w Szczecinie - powiedział w trakcie ostatniego spotkania prezydent Piotr Krzystek. - Niestety, w dalszym ciągu brakuje nam konkretnych zapisów prawnych, stąd też rozwiązania, które dziś prezentujemy są jedynie potencjalnymi propozycjami. Nie możemy jednak zwlekać z pracami, ponieważ istnieje realne zagrożenie, że zabraknie nam czasu do wypracowania stosownych rozwiązań.
W Szczecinie jest zapotrzebowanie na 11 nowych szkół podstawowych. W obecnej sytuacji, najkorzystniejszym wariantem z punktu widzenia zarówno rodziców i uczniów, jak również nauczycieli i dyrektorów szkół, jest przekształcenie Gimnazjum w 8-letnią szkołę podstawową z dniem 1 września 2017 roku.
Dla ochrony pracowników oświaty planuje się wprowadzenie programu ochrony doświadczonych kadr oświatowych „Parasol”, umożliwiającego nauczycielom gimnazjów przekwalifikowania się i tym samym zdobycia nowych możliwości zawodowych.
Tymczasem opozycja w radzie miasta zarzuca prezydentowi, że źle są prowadzone inwestycje oświatowe w mieście.
- Nie podoba nam się nieudolne zarządzanie inwestycjami oświatowymi - mówi radny PO Bazyli Baran. - Rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 59 miała 3-letnie opóźnienie. Dwukrotnie wykonawcy schodzili z placu budowy. Rozbudowa basenu w Szkole Podstawowej nr 10 ma jeszcze większe opóźnienie, bo 5-letnie, a nie wiadomo czy się nie zwiększy.
Brakuje również bazy dla najmłodszych.
- Brakuje miejsc w szczecińskich żłobkach, w tej chwili nie ma miejsca dla ponad tysiąca dzieci, budowa nowych miejsc tego typu powinna być dla miasta priorytetem - mówi radna PO Urszula Pańka.
PO na grudniową sesję rady miasta przygotowało projekt uchwały w sprawie podwyżek wynagrodzeń w oświacie.