W podmiasteckiej Pasiece piorun poraził 11-letniego chłopca. Chłopiec stracił na chwilę przytomność, ale na szczęście żyje. Śmigłowcem przetransportowano go do szpitala w Gdańsku.
Dotarliśmy do świadków zdarzenia. Z ich relacji wynika, że grupa dzieci bawiła się w domku na drzewie. Kiedy w środę wieczorem kilka razy zagrzmiało, dzieci zaczęły schodzić z drzewa. Jako ostatni został na nim 11-letni chłopiec.
Piorun uderzył w metalowy słupek, jakby odbił się od niego i uderzył w drzewo
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień