Szymon Spandowski

W podtoruńskim Grębocinie kolejne słowa i kolory zza oceanu odzyskują znaczenie oraz blask

Oto jeden z przedwojennych plakatów ze zbiorów Muzeum polskiego w Chicago poddany konserwacji w Grębocinie Fot. Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa w Grębocinie Oto jeden z przedwojennych plakatów ze zbiorów Muzeum polskiego w Chicago poddany konserwacji w Grębocinie
Szymon Spandowski

Zdobywcy Złotej Karety „Nowości” uratowali dzieła Malczewskiego, Fałata, Matejki, oraz kolekcję przedwojennych plakatów i powojennych listów.

Dawno nie zaglądaliśmy do świątyni papieru w Grębocinie, którą na początku tego roku nagrodziliśmy Złotą Karetą za osiągnięcia naukowe i edukacyjne. Przez pracownię konserwacji działającą przy Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa cały czas przepływają niezwykłe skarby ze zbiorów Misji Polskiej w Orchard Lake koło Detroit oraz Muzeum Polskiego w Chicago.

Z pierwszego źródła pochodzi niemal setka listów jakie tuż po zakończeniu II wojny światowej wysłali przedstawiciele różnych parafii w całej Polsce, dziękując Polonii amerykańskiej za pomoc. Wśród dokumentów poddanych konserwacji znalazł się list napisany we wrześniu 1947 roku przez księdza Wacława Grabowskiego, proboszcza z Wrzosów. Część tych pism, razem z uratowanymi wcześniej w Grębocinie podobnymi listami z początku lat 20., będzie można zobaczyć na wystawie, która wiosną zostanie zaprezentowana w Pelplinie, później przyjedzie do Torunia.

Pozostało jeszcze 64% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Szymon Spandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.