W weekend pan Marcin doznał urazu stopy. Pomocy szukał w szpitalu w ramach Nocnej Opieki Chorych. Odesłano go na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Tam dowiedział się, że szans na szybkie przyjęcie nie ma.
Nasz czytelnik spadł ze schodów. Doznał kontuzji stopy, która zaczęła go boleć i spuchła. Ponieważ był wieczór, nie mógł już dostać się do lekarza pierwszego kontaktu. Mężczyzna pojechał więc do szpitala, gdzie liczył na przyjęcie w ramach Nocnej Opieki Chorych.
- Tam jednak nawet nie dostałem się do lekarza, bo dowiedziałem się, że w przychodni nie ma aparatu RTG, by wykonać mi prześwietlenie i wykluczyć lub potwierdzić złamanie palców - mówi pan Marcin.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień