W Słupsku będzie nowy dworzec PKP, ale jego projekt jest jeszcze nieznany
PKP potwierdza, dworzec w Słupsku zostanie wyburzony. Taką informację przekazały na dzisiejszej konferencji władze Słupska. Sąsiedni biurowiec zostaje.
Nowy obiekt ma być mniejszy od obecnego, mieć trzy piętr i połowę obecnej powierzchni użytkowej czyli ok. trzy tysiące metrów kwadratowych. Co więcej, zostanie odsunięcie od torów. Jest to nowe założenie, którym stwarza się przestrzeń, gdzie wkomponowany zostanie dojazd. Zamiast od frontu na pociąg podjeżdżać ma się od zaplecza, dzięki czemu zasłonięte zostanie to, co jest mało estetyczne. Taką garść informacji uzyskanych po ostatnich rozmowach z przedstawicielami PKP przekazały władze Słupska.
- Rozmawialiśmy też o sprawie dla nas najważniejszej czyli o tunelu - podkreślał wiceprezydent Marek Biernacki. - Powstanie od podstaw, będzie poszerzony i pogłębiony czego wcześniej nie zakładano. Do końca kwietnia biuro projektowe ma przestawić nam jego parametry, a do końca czerwca powinno zostać wypracowane porozumienie, które określi zakresy rzeczowe i harmonogramy dla naszego węzła transportowego, budowy nowego budynku dworca, modernizacji linii 202 i linii 405. Poznamy wówczas również koszty. Najpewniej miasto będzie musiało partycypować w poszerzeniu tunelu i jego późniejszym utrzymaniu.
W praktyce wciąż nie wiadomo, jak wyglądać będzie bryła nowego dworca. Wiadomo, że nie planuje się postawienia jednego z modułowych rozwiązań, czyli dworców, które kolej buduje według jednego projektu w mniejszych miastach.
Ratusz miał uczulać przedstawicieli PKP na historyczne, secesyjne walory tej części Słupska, a kolej zapewniać, że nowy dworzec w nie będzie sztampowym rozwiązaniem, tylko indywidualnym projektem.
Jednak na planach, które pokazywał wiceprezydent Biernacki znajdują się dwa budynki. Ten drugi, to obecny budynek biurowca, którego PKP nie zamierza się pozbywać. Obiekt zyskać ma nową elewację. Zniknie za to długi parterowy budynek przyklejony do biurowca, a ciągnący się wzdłuż torów. W tym miejscu znajdzie się parking.
Przypomnijmy, że słupski dworzec znajduje się na liście Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023. Wstępnie na ten cel przeznaczono 29 mln zł. Według przedstawicieli kolei skoro inwestycja jest na liście, to finansowanie jest zapewnione.
Pod koniec stycznia PKP SA zorganizowała w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomiki Społecznej tak zwane warsztaty kreatywne. Rozpoczęły one prace studialne i były formą konsultacji społecznych z mieszkańcami i samorządem. Kolej czeka jeszcze na sugestie i uwagi. Można je wysłać na adres: warsztaty@pkp.pl.
Kolejny krok, to już studium wykonalności, które ma pozwolić określić zakres planowanych prac oraz wskazać wstępny harmonogram realizacji. To na ten dokumnet czekają władze miasta. Dopiero po zamknięciu tego etapu nastąpią prace projektowe. Przewiduje się, że potrwają około roku.
Biorąc pod uwagę czas, który pozostał w tej perspektywie unijnej na prace nad projektem pozostało więc stosunkowo niewiele czasu. Wejście na plac budowy miałoby nastąpić najpóźniej w 2020 roku