W słynnym Hotelu Olimpia w Rybniku - Kamieniu Włosi otworzą dom seniora? PLUS
Włoski dom spokojnej starości powstanie w Hotelu Olimpia w Rybniku-Kamieniu? Radny PiS Rafał Szymura nie wierzy, a inwestorom jest przykro...
Kamień przez wiele lat uchodził za najlepszy piłkarski ośrodek treningowy w kraju. Kadra Kazimierza Górskiego, a później Antoniego Piechniczka zaglądały tam przed każdym ważnym meczem. Jednak te czasy już dawno minęły - teraz działający tu Hotel Olimpia przynosi horrendalne straty. - Z doświadczenia ostatnich kilkunastu lat wynika, że idea ośrodka sportowego z hotelem niestety nie wypaliła. Miejsce piękne, ale ci, którzy przyjeżdżają do Rybnika, chcą mieszkać w centrum miasta, a nie w Kamieniu. Poza tym, drużyny, które odwiedzały hotel Olimpia, wskazywały na jego liczne wady - tłumaczył na poprzedniej sesji rady miasta prezydent Rybnika, Piotr Kuczera.
Dlatego rada miasta przyjęła uchwałę zakładającą wydzierżawienie na 10 lat na rzecz miejskiej spółki Hossa słynnego Hotelu Olimpia w Kamieniu (spółka dzierżawiła dotąd teren na podstawie umowy dzierżawy zawartej na okres 3 lat).
Realizując plan poprawy rentowności ośrodka w miejscu obecnego hotelu miałby powstać dom spokojnej starości. Hotelem w Kamieniu zainteresowany jest inwestor z Włoch. Jeżeli doszłoby do zawarcia umowy, klientami domu byliby seniorzy sprowadzeni z Włoch, gdyż koszt opieki senioralnej we Włoszech jest decydowanie wyższy niż w Polsce. Inwestor rozbudowuje już w tej części Europy tego typu ośrodki.
Jednak radny Karol Szymura z PiS ma wątpliwości, co do włoskiego inwestora. - Okazało się, że owym potencjalnym inwestorem jest firma Vita Pacifica Sp. z.o.o, którą postanowiłem sprawdzić w KRS. Jeśli jest to ta spółka - mieszcząca się w domu przy ul. Starowiejskiej w Raciborzu, o kapitale zakładowym 5 tyś. zł i dwóch udziałowcach w podziale 67 : 33, to zastanawiam się nad istotą rzeczy - mówi Szymura.
Jak spółka z kapitałem zakładowym 5 tys. złotych jest w stanie ogarnąć tak duży kompleks? Kim są Ci ludzie i jakie mają doświadczenie w biznesie? Jakie mają doświadczenie w opiece nad starszymi osobami? - pyta radny Szymura.
Co na to magistrat? Z miejską spółką Hossa inwestorzy nie spisali, póki co, żadnej umowy.
- Włoski inwestor nie przestawił jeszcze ostatecznej formuły prawnej i finansowej, jesteśmy w trakcie rozmów. Spółka, którą poddał kontroli pan radny Szymura reprezentuje włoskiego inwestora, co oznacza, że nie jest właściwym inwestorem. Podsumowując Miastu zależy na tym, by teren się rozwijał, na ten moment nie jest jeszcze przesądzone, co powstanie w tym miejscu i w jakiej formie. Trwają rozmowy. Studząc emocje przypominam, że mówimy o dzierżawie terenu a nie sprzedaży - mówi Agnieszka Skupień, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku.
Inwestorom jest przykro...
Inwestorzy przysłuchiwali się sesji. Wypowiedzi radnych niespecjalnie przypadły im do gustu. - Średnio to przyjemnie, gdy słucha się takich rzeczy, bo inwestować chcą poważni inwestorzy. My tylko reprezentujemy firmę włoską. Ja dla niej pracowałam 15 lat, prowadziłam ośrodek rehabilitacyjny - mówi Małgorzata Siwochowicz, reprezentująca firmę Vita Pacifica. Dodaje, że w hotelu nie musi powstawać dom starców, a np. centrum rehabilitacyjne.
Inwestorzy chcą zaprosić przedstawicieli rybnickiego magistratu i rady miasta do Włoch, by mogli zobaczyć jak funkcjonuje ośrodek prowadzony przez włoską firmę.