W Śródmieściu nie ma gdzie wyprowadzać psów. Mieszkańcy upatrzyli sobie miejsce na wybieg. Pod petycją podpisało się 200 osób
W Śródmieściu nie ma gdzie wyprowadzać psów. Zwierzaki nie mają gdzie biegać, choć jest tu duży park, w części tylko zagospodarowany. W poniedziałek (10 czerwca) mieszkańcy złożą petycję w tej sprawie w urzędzie miasta i wniosek w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. W krótkim czasie zebrali pod petycją 200 podpisów.
Mieszkańcy Śródmieścia w krótkim czasie zebrali 200 podpisów pod petycją do urzędu miasta, w której proszą o budowę wybiegu dla psów, ale najpierw - o to, by urzędnicy nie poprzestali na studiowaniu dokumentów, a przyjechali do parku przy ul. Unii Lubelskiej i zobaczyli w czym rzecz.
Śródmieście, Bocianowo, Jachcice
- Petycję podpisywali nie tylko ludzie z psami, ale i mamy z małymi dziećmi, rodzice z całego miasta, którzy przywożą tu nastolatki do skateparku, a więc nie tylko ci, którzy myślą przede wszystkim o dobru zwierząt, ale też ci, którym zależy na porządku i bezpieczeństwie - mówi Leszek Plechowski, któremu w zbieraniu podpisów pomogła rada osiedla i lekarze z przychodni weterynaryjnej Nad Brdą. - Dziś nie mamy gdzie wyprowadzać psów. Przepisy nakazują trzymanie ich na smyczy, gdy tylko ktoś zdecyduje się spuścić z niej łagodnego psiaka w parku czy na bulwarze, znajdzie się ktoś, kto zwróci uwagę. I słusznie - ma po swojej stronie prawo. Ale my nie mamy miejsca, gdzie moglibyśmy pozwolić psom swobodnie pobiegać, poćwiczyć. To nie tylko nasza sprawa, bo z wybiegu, który mógłby powstać w parku, korzystaliby też mieszkańcy Bocianowa i Jachcic.
Park dzielony na trzy
Park, o którym mowa, jest duży, zadbany. W zeszłym roku zakończyła się jego rewitalizacja, współfinansowana ze środków unijnych, ale drobne prace trwają tu nadal. Można go podzielić na trzy części, które są najbardziej wykorzystywane przez mieszkańców: po jednej stronie ulicy (od bulwarów nad Brdą) jest skatepark i niewielki teren wydzielony niskim żywopłotem, który teoretycznie miał służyć za wybieg, jednak kompletnie nie spełnia swojej roli. Zwierzaki bez problemu mogą stąd wybiec prosto na ulicę, która jest tuż obok. Po jej drugiej stronie jest duża część, z której najczęściej korzystają rodzice z dziećmi, popołudniami grają tu w piłkę. Alejka oddziela ją od mniejszej, także zadrzewionej części - to tu mógłby się znaleźć wygrodzony teren dla zwierzaków. Nie trzeba wycinać żadnych drzew, wystarczy ogrodzenie i proste przeszkody dla psów.
Wybieg z budżetu obywatelskiego
Leszek Plechowicz dziś, 7 czerwca, dostarczy wszystkie dokumenty do urzędu miasta. W piątek zapytaliśmy, czy są szanse na pozytywną odpowiedź. Marta Stachowiak, rzeczniczka ratusza, przypomniała, że do 12 czerwca jest czas na to, by wystąpić z projektami, które mogą być zrealizowane w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. We wnioskach złożonych do tej pory są już projekty wybiegów dla psów w innych częściach miasta.
Mieszkańcy zapraszają urzędników
- Tak, przygotowałem wniosek, także go składam - mówi Leszek Plechowicz. Liczę na to, ze mieszkańcy zmobilizują się w głosowaniu, choć na pewno łatwiej o głosy pod bardziej chwytliwymi projektami, jak choćby plac zabaw. Mam jednak nadzieję, że urzędnicy wykażą dobrą wolę. Chciałbym spotkać się z nimi na miejscu, by pokazać, jak to sobie wyobrażamy.