W Stargardzie teraz rządzą złodzieje. Mieszkańcy muszą być czujni
Ostatnie wydarzenia w mieście przerażają. Złodzieje nie oszczędzają nikogo ani niczego. Okradają z rzeczy małe dzieci i ślubne pary A Policja zapewnia, że robi co może i apeluje o zabezpieczanie się
Nieszczęścia chodzą parami, to stare powiedzenie niestety sprawdziło się w tym przypadku. Przed miesiącem zmarła bliska osoba, której grób ślubna para postanowiła odwiedzić tuż po zawarciu związku małżeńskiego. Młodzi przyjechali na cmentarz w Giżynku autem, w którym były koperty z pieniędzmi i prezenty od weselnych gości.
W czasie, gdy świeżo upieczeni małżonkowie byli przy grobie, ktoś włamał się do ich auta i zabrał cenne prezenty. Rodzina pary apeluje do świadków o wszelkie informacje, mogące doprowadzić do złodzieja.
- Może są osoby, które widziały cokolwiek pod cmentarzem w sobotę 29 lipca po południu, między godziną 18 a 18.20, może są jacyś świadkowie zdarzenia albo ktoś coś słyszał, kto mógł to zrobić - mówią bliscy pary młodej. - Bardzo proszę o kontakt z policją, ewentualnie z redakcją Głosu Szczecińskiego, która przekaże nam informacje.
Mieszkańcy w sobotę zastanawiali się dlaczego tyle radiowozów - w sumie 6, przyjechało pod bramę stargardzkiego „nowego” cmentarza w Giżynku. Pisali o tym na FB internauci ze Stoją! Stargard.
- Przesunęliśmy siły z meczu Błękitnych na interwencję dotyczącą włamania się do samochodu pary młodej - tłumaczy kom. Łukasz Famulski, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Trwają czynności prowadzące do ustalenia sprawcy.
Para młoda, która padła ofiarą przestępstwa, to funkcjonariusze stargardzkiej policji.
- Robimy, co możemy, by w tym i w przypadku innych kradzieży, ustalić sprawców i odzyskać skradzione mienie - zapewnia Łukasz Famulski.
Do nietypowej dość kradzieży doszło też w nocy z 12 na 13 lipca. Na klatce schodowej bloku przy ul. Słowackiego, okradziony z kół został dziecięcy głęboki wózek. Apelowaliśmy na naszym portalu www.star-gard.naszemiasto.pl o informacje w tej sprawie. Z kolei na początku poprzedniego tygodnia, przy ul. Słowackiego rozbrojono parkomat na targowisku. To sprawiło, że miasto oklejono kartkami z apelem o zwracanie uwagi na podejrzane zachowania i zgłaszanie ich policji.
W ubiegłym tygodniu doszło też do włamania do piwnicy przy ul. Mickiewicza i kradzieży trzech skrzynek elektrona-rzędzi. Policja wytypowała podejrzewanych.
- Odnotowujemy włamania do piwnic, garaży, komórek, pomieszczeń gospodarczych - nie ukrywa kom. Łukasz Famulski, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Rzeczywiście w ostatnim czasie jest tych przypadków sporo. Dlatego apelujemy do mieszkańców, by nie kusić losu i dobrze zabezpieczać swoje mienie. Jeżeli na przykład mamy cenny rower nie trzymajmy go w miejscu, do którego dostępu broni tylko kłódka i łatwo się włamać. Pamiętajmy, że to złodzieje nas obserwują, a nie my ich!