W stargardzkim więzieniu powstanie hala produkcyjna. Ma to pomóc w resocjalizacji
Hala produkcyjna dla osadzonych ma powstać na terenie zakładu karnego w Stargardzie. Władze więzienia będą szukać przedsiębiorców, którzy zechcą umiejscowić działalność gospodarczą przy alei Żołnierza.
Na terenie Zakładu Karnego w Stargardzie, wzorem innych miast w Polsce, ma zostać zbudowana duża hala produkcyjna. Przedsiębiorcy będą mogli umieścić w niej swoją produkcję. Ma ona bazować na pracy skazanych.
Rząd tak chce
Budowa hali produkcyjnej na terenie stargardzkiego więzienia jest jednym z elementów Rządowego Programu Pracy Więźniów.
- Program ten tworzyć mają trzy filary - wyjaśnia Patryk Pruński, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Stargardzie. - Zakłada on budowę czterdziestu hal produkcyjnych przy zakładach karnych. Przewiduje też rozszerzenie zakresu możliwości nieodpłatnej pracy więźniów na rzecz samorządów, a także ulgi dla przedsiębiorców zatrudniających więźniów.
W ramach pierwszego filaru zaplanowano budowę 40 hal przemysłowych zlokalizowanych przy zakładach karnych i aresztach śledczych, w których pracować będą więźniowie.
Jedna z takich hal produkcyjnych już w Polsce powstała. W czerwcu otwarto nową halę w Krzywańcu, na terenie tamtejszego zakładu karnego. W trakcie są inne podobne inwestycje. Jak informuje rzecznik stargardzkiego więzienia, trwają procesy inwestycyjne związane z rozbudową i przebudową już istniejącej hali zlokalizowanej na terenie Oddziału Zewnętrznego Dobrowo w Areszcie Śledczym w Koszalinie oraz budową kolejnej w Areszcie Śledczym w Poznaniu. Ma mieć ponad 900 metrów kwadratowych powierzchni. Jeszcze większa, bo o pow. 2.100 m.kw. ma być budowana na terenie Zakładu Karnego w Potulicach.
Szukają przedsiębiorców
W Stargardzkiej Agencji Rozwoju Lokalnego odbyło się spotkanie z jej prezesem i przedstawicielami Stargardzkiej Izby Gospodarczej. Był na nim obecny ppłk Ryszard Chruściel, dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Szczecinie i mjr Jarosław Dąbrowski, dyrektor Zakładu Karnego w Stargardzie. Prowadzono też rozmowy z udziałem przedstawicieli miasta.
- W trakcie spotkań, w których uczestniczyły władze Stargardu przedstawiono korzyści wynikające z zatrudnienia osadzonych dla kontrahentów, którzy ulokują swoją produkcję w halach zbudowanych na terenach jednostek penitencjarnych - dodaje Patryk Pruński. - Podkreślano również, jak ważną funkcję w resocjalizacji skazanych spełnia praca i jakie ma zalety dla samych osadzonych i ogółu społeczeństwa.
Na razie inwestycja jest na etapie ustalania warunków zabudowy.
- Wszystko tak naprawdę zależy od wielu osób i bardzo wielu instytucji - mówią przedstawiciele władz więzienia. - Koniec budowy nastąpi na pewno do 2023 r.