W UCK wydrukowali serce. Uratowali życie 35-letniego pacjenta [zdjęcia]
W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku po raz pierwszy przeprowadzono zabieg przezskórnej implantacji zastawki tętnicy płucnej.
Pacjent, który trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, wymagał rozległej operacji kardiochirurgicznej . 35-letni mężczyzna, z wrodzoną wadą serca, był już jako dziecko operowanyw Stanach Zjednoczonych. Teraz jego stan się pogorszył i tylko wszczepienie zastawki tętnicy płucnej, która łączy serce z płucami, mogło uratować mu życie. Pojawił się tylko jeden, ale za to poważny problem - rozległy zabieg na otwartym sercu byłby obarczony bardzo wysokim ryzykiem.
Lekarze podjęli więc decyzję o przeprowadzeniu - po raz pierwszy w Gdańsku - zabiegu przezskórnej implantacji zastawki tętnicy płucnej. Zastawkę Melody, wytworzoną na wzór naturalnej, zamierzano wprowadzić przez żyłę, za pomocą specjalnego cewnika, do serca.
Sukces czwartkowej operacji to nadzieja dla wielu dorosłych pacjentów.
O pomoc poproszono prof. Tomasza Moszurę z Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
- Przeprowadzenie tego zabiegu było możliwe dzięki współpracy wielodyscyplinarnego zespołu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego: Kliniki Kardiologii Dziecięcej i Wad Wrodzonych Serca, Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej oraz Zakładu Radiologii - tłumaczy Maja Łągiewska z UCK. - Oraz dzięki wykorzystaniu druku 3D.
Profesor dr. hab. med. Joanna Kwiatkowska, kierownik Kliniki Kardiologii Dziecięcej, wyjaśnia, że przed zabiegiem na podstawie tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego udało się stworzyć dokładny model serca 35-latka.
Drukarka M200 wydrukowała w skali jeden do jednego serce pacjenta
Następnie drukarka M200 polskiej firmy Zortrax , znajdująca się w klinice, wydrukowała w skali jeden do jednego serce pacjenta. - Przeprowadzona wcześniej symulacja zabiegu pozwoliła na przećwiczenie implantacji „na sucho” oraz na sprawdzenie, czy zastawka Melody jest odpowiednia dla tego konkretnego człowieka - wyjaśnia prof. Joanna Kwiatkowska. - Kiedy okazało się, że wszystko się zgadza, można było bez zbędnego ryzyka przystąpić do zabiegu.
Implantację zastawki Melody przeprowadzono w czwartek 3 sierpnia. Zabieg przebiegł bez powikłań i zakończył się pełnym sukcesem. Pacjent jest w bardzo dobrej kondycji i prawdopodobnie w połowie przyszłego tygodnia będzie mógł opuścić szpital.
Sukces tej operacji to nadzieja dla wielu dorosłych dziś pacjentów, którzy przyszli na świat z wrodzoną wadą serca. W dzieciństwie ratunkiem była dla nich korekcja zespołu Fallota (atrezji zastawki tętnicy płucnej), po latach jednak doszło do nawrotu zwężenia lub powstania niedomykalności zastawki tętnicy płucnej.