W Zielonej Górze był zamek, ale czy wiecie gdzie jest Złota Łącza?
Nad najstarszym planem Zielonej Góry z 1784 roku pochylił się Maciej Mamet z Archiwum Państwowego w Zielonej Górze.
- To niezwykle cenne źródło informacji dla historyków, nie tylko dlatego, że pozwala nam lepiej wyobrazić sobie, jak wyglądało miasto w XVIII wieku - tłumaczy Mamet. - I bardzo często pojawiają się zagadki, gdy plan rozmija się z informacjami pisanymi. Przyjrzyjmy się na przykład okolicom kościoła pw. św. Jadwigi. Sama konkatedra i obiekty wokół są spłaszczone. Nie zakładam, że jest to błąd autora, gdyż pozostała część planu jest bardzo wierna. Dlaczego zatem nie oddał stanu faktycznego?
Zielonogórski historyk przyjrzał się najstarszemu planowi miasta ze zbiorów Muzeum Ziemi Lubuskiej. I wypatrzył kilka niespodzianek
Jest to plan rękopiśmienny o orientacji południowej. Został narysowany, a następnie pokolorowany na papierze przyklejonym do płótna o wymiarach wynoszących 90 cm szerokości i 100 cm wysokości bez jakiekolwiek podziałki lub skali. O ile Büttner, autor planu, trzymał się skali w wypadku zaznaczania powierzchni działek budowlanych i wielkości budynków, to dość luźno traktował ją w wypadku ciągów komunikacyjnych. W prawym górnym rogu planu została umieszczona róża wiatrów, zaś w dolnym legenda. Zawarto w niej pełen tytuł „Plan sytuacyjny królewskiego miasta Zielona Góra”. Plan obejmuje swoim zasięgiem cały obszar ówczesnego miasta, czyli historyczne centrum, mieszczące się wewnątrz murów obronnych, których przebieg zaznaczono na planie czerwoną linią oraz przedmieścia - Górne na zachodzie, Dolne na północy i wschodzie oraz Na Piasku (zwane też Nowym) na południu.
- Jest sporo niespodzianek - dodaje Mamet. - Na przykład Złota Łącza dopływa do miasta i znika. Dotychczas zakładaliśmy, że w tym czasie fosa była pełna wody, tymczasem na tym planie mamy zaznaczone tereny zielone. Oznaczone są numerami 842 działki, dodatkowo część budynków znajduje się na obszarach nienumerowanych, na przykład główna bryła ratusza, kościoły, bramy miejskie i pewna liczba mniejszych obiektów w różnych częściach miasta. Daje to łączną liczbę około 900 budynków na terenie ówczesnej Zielonej Góry. Spośród nich jedynie około 80 było krytych dachówką, reszta natomiast - gontem. Bardzo ważnym dla historyków elementem są występujące na planie nazwy ulic i placów miejskich. Informacje te są o ponad siedemdziesiąt lat wcześniejsze od pierwszego wydanego przez magistrat Zielonej Góry oficjalnego dokumentu dotyczącego tej kwestii.
- Poza bezpośrednimi informacjami, dotyczącymi pierwotnego ich nazewnictwa, otrzymujemy też dzięki nim szereg ważnych danych pośrednich - wyjaśnia Mamet. - Na przykład istnienie kilku wyspecjalizowanych stref handlu na Rynku i na przedmieściach świadczy o tym, że miasto było znaczącym w skali lokalnej ośrodkiem handlowym. Natomiast dzięki oznaczeniu na obszarze przedmieścia dolnego ulicy die Burg, czyli dzisiejszej ulicy Zamkowej, można domniemywać lokalizacji zielonogórskiego zamku... Bardzo istotnymi obiektami były także trzy bramy miejskie, które w czasie tworzenia planu jeszcze nie zostały rozebrane, to od nich nadano nazwy trzem przedmieściom.
Artykuł poświęcony planowi znalazł się w materiałach II Ogólnopolskiej Studencko-Doktoranckiej Konferencji Źródłoznawczej, która odbyła się z Zielonej Górze. Wzięło w niej udział około 90 osób z wielu uniwersytetów i innych instytucji naukowych z całej Polski.