Walczymy ze smogiem. Koniec palenia w starych piecach?
Nim rząd zajmie się problemem smogu, zrobi to sejmik? Większość gmin w Wielkopolsce widzi potrzebę podjęcia uchwały antysmogowej.
Co może uchronić Poznań i Wielkopolskę przed zanieczyszczonym powietrzem? Zdaniem fachowców - tylko ustawa antysmogowa. Inne działania to raczej pudrowanie, walka z epizodami smogowymi, a nie wyeliminowanie problemu. A bagatelizować sprawy zanieczyszczonego powietrza nie można dłużej - alarmują ekolodzy.
Odwołają półmaraton?
W środę pomiary wskazywały, że Poznań był drugim najbardziej zanieczyszczonym miastem na świecie. Zaraz po Pekinie.
W kolejne dni, było lepiej, ale i tak źle. Do ideału - czyli do obowiązującej normy 50 mikrogramów pyłu PM 10 w powietrzu wciąż wiele brakuje. Stacje pomiarowe Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wskazywały, że przez większość dni w styczniu i lutym oddychaliśmy zanieczyszczonym powietrzem - w Poznaniu, Kaliszu, Koninie. Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Poznania informowało mieszkańców w dni, gdzie stężenia pyłów prawie ośmiokrotnie przekroczyło normy, by nie wychodzić bez potrzeby poza dom, a przede wszystkim nie uprawiać sportów. Wydział Oświaty UMP przesłał komunikatu do poznańskich przedszkoli i szkół, by dyrektorzy nie wypuszczali dzieci i uczniów poza mury budynków.
- Może warto zastanowić się nad odwołaniem półmaratonu poznańskiego, lub zapewnić jego uczestnikom maski z filtrami. A sama trasa biegu powinna być przebadana pod względem czystości powietrza
- uważa Lechosław Lerczak z Polskiego Klubu Ekologicznego.
Zdaniem dra Wojciecha Augustyniaka z Uniwersytetu Ekonomicznego, darmowa komunikacja, proponowana przez miasto nie rozwiąże problemu.
- W Poznaniu trzeba wprowadzić rozwiązania na zasadzie „kija i marchewki”. Sama „marchewka” nie działa i ma jedynie walor edukacyjny
- mówi.
Gminy chcą uchwały
Potrzebę wdrożenia prawdziwych zmian widzą też gminy. Marszałek województwa wysłał do wszystkich gmin ankiety w celu podjęcia przez wielkopolski Sejmik uchwały antysmogowej.
Czy boimy się smogu
Źródło: gloswielkopolski.pl
- Ankiety te mają określić faktyczną i uzasadnioną potrzebę wsparcia samorządów gminnych w walce o czyste powietrze. Do tej pory spłynęło około 80 procent ankiet, w których spora część gmin wyraża potrzebę wprowadzenia uchwały anty-smogowej - mówi Marzena Wodzińska, członek zarządu Województwa Wielkopolskiego. - Niektóre gminy sygnalizują jednak konieczność zapewnienia przez państwo wsparcia finansowego samorządów w tym obszarze, część z kolei chce określenia jasnych reguł wprowadzania ograniczeń lub zakazów.
Wyniki ankiet wpłyną na decyzję o poddaniu pod głosowanie uchwały antysmogowej przez Sejmik. Jej projekt miałby powstać do końca tego roku.
- Taką uchwałę mogliśmy przegłosować na sejmiku już kilka lat temu. Niestety, w wyniku zaniechań urzędu marszałkowskiego do tego nie doszło
- mówi Waldemar Witkowski, wiceprzewodniczący sejmiku.
Region zamiast Kawki
Na razie tylko Małopolska zdecydowała się podjąć taką uchwałę. Niektóre jej zapisy mają wejść w życie już od 1 lipca. Uchwała zakazuje m.in. spalania mułów węglowych, mokrego drewna, a także montowania kotłów i kominków, niespełniających ekologicznych norm, emitujących więcej niż 40 mg/m pyłów. Mieszkańcy - do 2022 roku - mają czas na wymianę przestarzałych kotłów, na nowsze, co najmniej trzeciej klasy.
- Niestety, w tym roku kończy się rządowy program Kawka dofinansowujący wymianę starych pieców. Póki co, z Poznania mamy tylko 10 zgłoszeń
- mówi Piotr Szczepanowski, z-ca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska UMP. Poznań ma plan, by w budżecie zarezerwować część środków na jego kontynuacje.
- Także PiS pracuje na programem Region, który ma zastąpić Kawkę od nowego roku - mówi Klaudia Strzelecka, radna PiS. Rząd - do końca kwietnia 2017 roku - chce też wprowadzić zaostrzone normy emisji dla nowych pieców i wyższe normy jakości dla paliw.