Wciąż brakuje kilometrów wałów w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim
Na ukończenie systemu ochrony przeciwpowodziowej w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim potrzeba kilkudziesięciu milionów zł.
Podwyższony poziom wody w Odrze i kilku innych opolskich rzekach sprzed trzech tygodni nie wywołał na Opolszczyźnie większych szkód. Poza powiatem kędzierzyńsko-kozielskim, a konkretnie gminie Bierawa.
Zalanych zostało tam około 200 hektarów pól, kilka kilometrów dróg i część jednej z kopalni piasku. Straty sięgnęły 3 mln zł.
Spośród wszystkim opolskich gmin Bierawa jest w najgorszej sytuacji jeśli chodzi o zabezpieczenie przeciwpowodziowe. Mieszkańców chronią stare, ponadstuletnie wały, które są zbyt niskie i niekompletne.
W samych Dziergowicach trzeba wybudować 2,5 km nowych nasypów. Gmina zarezerwowała w budżecie 100 tys. zł na prace projektowe. Na budowę wałów potrzeba jednak wiele milionów złotych i nie wiadomo, kiedy pieniądze te się znajdą.
W powiecie kędzierzyńsko-kozielskim są jeszcze dwie gminy, gdzie trzeba budować wały: Kędzierzyn-Koźle i Reńska Wieś. - Od kilku lat gmina Kędzierzyn-Koźle zabiega o budowę i przebudowę dwóch wałów nadodrzańskich - mówi Jarosław Jurkowski, rzecznik prezydenta Kędzierzyna-Koźla. - Aby zadania te mogły zostać zrealizowane, od 2013 roku miasto przekazało Wojewódzkiemu Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu już 570 tys. zł na opracowanie potrzebnej dokumentacji.
Dodatkowe pieniądze w wysokości 230 tys. zł WZMiUW otrzyma w tym roku. Chodzi o modernizację lewostronnego wału rzeki Odry Lasaki-Poborszów w Kędzierzynie-Koźlu i Reńskiej Wsi oraz budowę i rozbudowę wału przeciwpowodziowego przy miejskiej oczyszczalni ścieków.
WZMiUW poinformował, że bliżej realizacji jest pierwsze z wymienionych zadań. Obecnie zarząd czeka na przyznanie pieniędzy przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Kwota, o jaką wnioskowano, to 16,2 mln zł.