Wichura trwała, a Rafał i Edyta Pachowie cudem przeżyli
Państwo Rafał i Edyta Pachowie przed zniszczonym przez nawałnicę domem od strony podwórka. - Nie ma już łez, by płakać - mówi poszkodowane przez nawałnicę małżeństwo. - Tylko nadzieja nam pozostała.
Młode małżeństwo. 3-letnia córeczka i drugie maleństwo w drodze. W domu po generalnym remoncie w Sitowcu mieszkali z teściową. Mają 2,5 hektara ziemi. Mieli też zboże, na szczęście zdążyli je przed 11 sierpnia całe zebrać. Spokój rodziny z Sitowca zniweczyła sierpniowa nawałnica.
- Od marca zeszłego roku był tu poligon - wspomina generalny remont domu Edyta Pach. - Wprowadzaliśmy się do niego dopiero 10 grudnia.
- Nowy dach, położona blachodachówka, drobne przebudowy w środku, nowe tynki, instalacja wodno-kanalizacyjna, centralne ogrzewanie, instalacja elektryczna, praktycznie wszystko wymienione - wylicza modernizacje małżeństwo. - Mamy też kredyt w niewysokiej kwocie. Na cały generalny remont wydaliśmy około 130 000 złotych.
Reportaż z miejsca zdarzenia, zdjęcia i wideo w dalszej części artykułu. Nie brakuje też wypowiedzi małżeństwa.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień