Widziane z Wawelu. Budujemy Polskę naszych marzeń?
Może to dziwne, bo przecież zawsze chcielibyśmy widzieć nasz kraj jako wymarzone dobro, a tu na końcu tytułu pytajnik. Czyżby istnieli niepoprawni, którym nie podoba się określenie procesu budowy dzisiejszego państwa polskiego jako spełnianie się ich marzeń?
Może to dziwne, bo przecież zawsze chcielibyśmy widzieć nasz kraj jako wymarzone dobro, a tu na końcu tytułu postawiono pytajnik. Czyżby istnieli tacy niepoprawni, którym nie podoba się określenie procesu budowy dzisiejszego państwa polskiego, jako spełnianie się ich marzeń?
Każdy z nas ma jakieś marzenia dotyczące przyszłości, także przyszłej Polski, ale zapewne nie wszyscy mają je takie same, chociażby dlatego, że marzenia to przede wszystkim osobiste pragnienia, skrywane w sercu ze świadomością, że szansa na ich urzeczywistnienie jest równa zeru. To coś takiego wyśnionego, nierealnego, a jednak zniewalającego naszą wyobraźnię do podtrzymywania w sobie iskry nadziei, że może kiedyś stanie się to rzeczywistością.
Trzeba jednak mieć świadomość, że mamy również do czynienia z marzeniami bardziej przyziemnymi, które przy odpowiednim poziomie inteligencji i ze wsparciem innych osób można realizować. Mogą one służyć dobrej sprawie, ale, niestety czasem zmierzają w złym kierunku, bo zdarza się, że są koszmarem i nie wróżą niczego dobrego.
Wielkim nieszczęściem jest uleganie marzeniom o osobistej wielkości i umiejętności kierowania ludźmi, a zwłaszcza narzucanie im własnych marzeń i projektów, jako jedynie prawdziwych. Takie koszmarne marzenia rodzą się często u niektórych polityków i może nie byłoby to tak dramatyczne, gdyby ich pomysły budowania państwa były tworzone zgodnie z porządkiem prawnym, obowiązującym w danym państwie, ale kiedy koszmarną wizję przyjmie się za wzorzec dla budowy państwa i realizuje się ją z naruszaniem konstytucyjnego ładu, to rezultatem tych wysiłków może być tylko dyktatura.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień