Widziane z Wawelu. Opozycja - wróg czy przeciwnik
W parlamentach narodowych zasiadają obywatele tego samego państwa, także wówczas, kiedy reprezentują mniejszości etniczne, narodowe czy religijne, zatem dla wszystkich partii, grup i frakcji parlamentarnych naczelnym zadaniem jest troska o dobro wspólne.
W polityce jednak istnieją rozmaite poglądy na sposób pomnażania dobra wspólnego, a nawet na pojęcie tego dobra, stąd w parlamentach mamy do czynienia z polityką realizowaną przez partie, które wygrały wybory; te, które je przegrały, tworzą opozycję, polegającą na sprzeciwie wobec rządzących, na wytykaniu im błędów, organizowaniu protestów, a także do objęcia kontrolą poczynań rządzących przez tworzenie tzw. gabinetu cieni, czyli fikcyjnego, alternatywnego rządu, którego zadaniem jest gromadzenie informacji na temat poczynań poszczególnych urzędów i ministerstw, by w ten sposób przygotować się do przejęcia władzy w razie wygranych wyborów parlamentarnych.
Jest to zabieg o tradycjach brytyjskich, ale w Polsce po 1989 r. tworzyli takie „gabinety cieni” tacy politycy, jak Jan Rokita, Jarosław Kaczyński czy Grzegorz Schetyna.
To nie powinna być walka na śmierć i życie, ale pojedynek z zachowaniem zasad, z poszanowaniem ludzkiej godności
Celem opozycji jest pozbawienie władzy rządu. W związku z tym powstaje pytanie, czy opozycja jest wrogiem obozu rządzącego, czy tylko przeciwnikiem politycznym?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień