Widziane z Wawelu. Rosomaki przed sejmem?
Podczas dyskusji telewizyjnych o utrudnieniach dostępu do gmachu Sejmu, jeden z posłów partii zaprzyjaźnionej z rządzącą koalicją zażartował, mówiąc, że niebawem do ochrony Sejmu zostaną użyte Rosomaki, czyli opancerzone transportery bojowe. Czy sytuacja jest tak trudna do opanowania, że trzeba tam posłać sprzęt wojenny?
W gmachu parlamentu dzieją się dziwne rzeczy, które trudno zrozumieć, ponieważ to miejsce jest narodowym symbolem mądrości narodu i państwa, kuźnią i gwarancją wolności i sprawiedliwości wszystkich obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, ich narodowym dobrem, przystanią i gwarancją bezpieczeństwa.
O wiele większą rolę od symbolicznego gmachu pełnią jednak ci, którzy w tym gmachu stanowią najwyższą reprezentację Narodu, na której spoczywa obowiązek stanowienia prawa i wskazywania głównych kierunków rozwoju państwa. Powinni to być ludzie o wysokich walorach moralnych i zawodowych, uczciwi, prawi, zrównoważeni, pracowici, ofiarni, gotowi traktować swój wybór do parlamentu jako wyróżnienie i dowód zaufania, jakim ich obdarzyli wyborcy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień