Fot. archiwum Hiacynta, Franciszek i Łucja. To im 13 maja 1917 roku po raz pierwszy ukazać się miała w Fatimie Matka Boska
Tysiące wiernych przejdzie w sobotę z Góry Chełmskiej do koszalińskiej katedry. Tutaj, w stulecie fatimskich objawień, biskup odda Koszalin Matce Boskiej w opiekę.
Fatimska procesja przejdzie ulicami Koszalina w sobotę, 13 maja. Po raz pierwszy taka formuła procesji jest organizowana w Koszalinie, i to na taką skalę.
- Ważna jest tutaj, rzecz jasna, sama setna rocznica tak wyjątkowego wydarzenia, jakim są objawienia w Portugalii - mówi ksiądz biskup Edward Dajczak.
- Ale najważniejsze jest to, abyśmy dzięki tej rocznicy, tej procesji, także tutaj w Koszalinie w wymiarze lokalnym wsłuchali się w słowa Matki Bożej płynące z Fatimy - dodaje.
Podkreśla, że fatimskie orędzie Matki Bożej jest orędziem pokoju skierowanym do trójki fatimskich pastuszków, a za ich pośrednictwem do całego świata.
- Kolejne objawienia wzywają do modlitwy różańcowej i do zadośćuczynienia za grzechy. Fatima jest ostrzeżeniem, że nie wolno lekceważyć tego, co odsłania przed nami Bóg - mówi biskup.
Podkreśla, że warto podjąć na nowo orędzie, jakie Bóg kieruje do nas przez Niepokalaną. - Jest to wezwanie do poświęcenia się Niepokalanemu Sercu NMP, modlitwy, pokuty i wynagrodzenia za grzechy - mówi ksiądz biskup. Edward Dajczak, ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Wielka procesja fatimska wyruszy z Góry Chełmskiej o godzinie 20, zaraz po zakończeniu specjalnej mszy świętej, która zostanie odprawiona przy sanktuarium Matki Boskiej Trzykroć Przedziwnej (początek: godzina 18.30). Do tego czasu trzeba będzie dotrzeć do sanktuarium we własnym zakresie, z parafialnymi grupami, indywidualnie lub skorzystać z dodatkowych autobusów, które będą kursować na Górę Chełmską z terenów podożynkowych.
Aby ułatwić wiernym wzięcie udziału w mszy świętej i procesji, w tym czasie na terenie wszystkich koszalińskich parafii - z wyłączeniem katedry - nie będą odbywały się msze święte.
Procesja przejdzie ulicami Słupską, Piłsudskiego, Zwycięstwa, a przemarsz zakończy się obok katedry, tuż przy pomniku Jana Pawła II.
Po drodze wierni zatrzymają się przy pięciu ołtarzach, przy których wysłuchają rozważań poświęconych maryjnym objawieniom w Fatimie. Na zakończenie procesji, przy katedrze, biskup Edward Dajczak odda w opiekę Matki Boskiej Fatimskiej całą diecezję koszalińsko-kołobrzeską. Sobotnia procesja będzie jedną z największych tego typu religijnych inicjatyw, którego świadkiem będzie Koszalin. Władze lokalnego Kościoła chcą też, aby fatimskie uroczystości tego dnia nie ograniczyły się tylko do siedziby koszalińskiego biskupa.
- Gorąco zachęcam, by podobne inicjatywy podjąć 13 maja we wszystkich pozostałych miejscowościach naszej diecezji - mówi biskup Edward Dajczak.
- Z fatimskich objawień jasno wynika, że modlitwa jednych może uratować drugich, może ich osłonić przed strasznymi konsekwencjami życia bez Boga, przed którymi tak bardzo ostrzega nas fatimska Pani. Spotkajmy się więc wszyscy w sobotę i oddajmy w Jej opiekę - apeluje koszalińsko-kołobrzeski biskup.
Objawienia w Fatimie
Podczas I wojny światowej Matka Boska ukazała się w Fatimie trójce dzieci: rodzeństwu 9-letniemu Franciszkowi i 7-letniej Hiacyncie Marto oraz 10-letniej Łucji Dos Santos. Po raz pierwszy Maryja objawiła się dzieciom 13 maja 1917 r. Zaczynając od tej daty Maryja objawiała się dzieciom jeszcze pięć razy, 13. dnia kolejnego miesiąca. Maryja prosiła dzieci o modlitwę i ofiary za nawrócenie grzeszników.
W czerwcu Maryja przekazała dzieciom pierwszą tajemnicę fatimską, prosiła o ustanowienie nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi. Za miesiąc dzieciom znowu zostały objawione tajemnice. Była to wizja piekła i prośba o poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi.
Wieść o objawieniach szybko się rozniosła i dzieci były zastraszane i przesłuchiwane przez władze. Podczas ostatniego objawienia, 13 października w Fatimie było 70 tys. ludzi. Pani powiedziała dzieciom, że jest Matką Boską. Kiedy znikła, stał się cud słońca, które ukazując się po ulewie, zaczęło się kręcić wokół i sprawiało wrażenie jakby miało spaść.
Franciszek i Hiacynta zmarli krótko po objawieniach (Łucja zmarła w 2005 roku). W latach 1928-53 wzniesiono w Fatimie bazylikę Matki Bożej Różańcowej.