4 lipca 1963. Premiera amerykańskiego filmu wojennego „Wielka ucieczka” Obraz opowiada o ucieczce alianckich lotników z obozu w Żaganiu. Jej uczestnikami byli także Polacy. W filmie pojawia się tylko jeden.
Film wyreżyserował hollywoodzki specjalista od męskiego kina, 53-letni John Sturges. Wcześniej nakręcił m.in. kowbojski „Pojedynek w Corralu O.K.” z Burtem Lancasterem i Kirkiem Douglasem, „Starego człowieka i morze” wg opowiadania Hemingwaya, no i westernowy superhit - „Siedmiu wspaniałych” z całą plejadą gwiazd. Scenariusz oparto na książce „The Great Escape” Paula Brickhilla, w czasie wojny lotnika RAF i uczestnika prawdziwej Wielkiej ucieczki.
Do głównych ról zaangażowano gwiazdy. Zawadiackiego lidera amerykańskich lotników zagrał Steve McQueen, szefa Brytyjczyków i mózg całej akcji - Richard Attenborough, specjalistę od organizowania sprzętu - James Garner, a mistrza w konstruowaniu urządzeń - James Coburn.
Jeden z ulubionych aktorów Sturgesa, Charles Bronson, zagrał Polaka, kapitana RAF-u Danny’ego Velinskiego, mistrza w drążeniu tuneli, nazywanego przez kolegów The Tunnel King. W filmie Velinski jest głównym twórcą najważniejszego tunelu kopanego w obozie. Jest też jedynym Polakiem, jaki pojawia się wśród jeńców. W rzeczywistości było ich więcej i odegrali znacznie istotniejszą rolę niż można sądzić z fabuły hollywoodzkiego filmu.
Obóz nie do ucieczki
W 1942 r. w dowództwie Luftwaffe zapadła decyzja o stworzeniu nowego obozu dla wziętych do niewoli alianckich lotników. Obóz o nazwie Stammlager der Luftwaffe III zlokalizowano na Dolnym Śląsku w pobliżu Żagania. Miejsce było odpowiednio oddalone od wybrzeża Bałtyku (275 km) i granicy Szwajcarii (630 km), by zniechęcić więźniów do ucieczki. Poza tym leżało w pobliżu węzła kolejowego, który zapewniał dogodny transport jeńców z różnych stron, zarówno z zachodu, jak i wschodu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień