Wielki rozbój w Małej Nieszawce zaczął się od starego roweru marki Romet

Czytaj dalej
Fot. pixabay.com
Małgorzata Oberlan

Wielki rozbój w Małej Nieszawce zaczął się od starego roweru marki Romet

Małgorzata Oberlan

Ten rower marki Romet ma już swoje lata. Pokrzywdzony jego wartość oszacował na całe 20 złotych. I nawet taki sprzęt stać się może powodem potężnego lania, co pokazał Grzegorz P. w Małej Nieszawce.

Grzegorz P. ma 43 lata i nie ma zawodu. Próbuje utrzymać się z dorywczych prac budowlanych. W przeszłości był już karany, między innymi za znęcanie się i napad rabunkowy. Za rozbój pod Toruniem odpowie więc jako recydywista.

17 maja br. Grzegorz P. wraz kolegą wybrał się do Małej Nieszawki. Panowie postanowili pożyczyć wspomniany rower od znajomego. Jeden z mężczyzn właśnie znalazł pracę i postanowił do niej dojeżdżać na dwóch kółkach.

Niestety, panowie nie potrafili po ludzku dojść do porozumienia.

- Grzegorz P. wtargnął do mieszkania pokrzywdzonego i zadał mu kilkadziesiąt uderzeń pięściami w twarz, klatkę piersiową i ramiona. Krzyczał przy tym, że ma się wyprowadzić - relacjonuje Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Po chwili Grzegorz P. wybiegł z mieszkania, ale zaraz do niego powrócił. Ponownie zaczął bić pokrzywdzonego, wyciągnął go też z budynku na podwórze. Nie przestawał również uderzać.

W końcu Grzegorz P. zabrał rower. Pobity mieszkaniec Małej Nieszawki nie miał już zbyt wiele sił na protesty. Na zakończenie usłyszał od Grzegorza P., że ten... „odrąbie mu głowę siekierą.”

- Złamanie kości nosa oraz przegrody nosowej z krwawieniami to główne obrażenia spowodowane przez sprawcę. Spowodowały one naruszenie czynności narządu ciała pokrzywdzonego na okres poniżej dni 7 w rozumieniu kodeksu karnego. Oskarżony był już jednak karany, więc czynu dopuścił się w warunkach recydywy. W toku śledztwa został tymczasowo aresztowany - dodaje prokurator Andrzej Kukawski.

O winie krewkiego Grzegorza P. rozstrzygnie Sąd Rejonowy w Toruniu. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 15 lat. Co stało się z rowerem marki Romet? Na ten temat śledczy milczą.

Małgorzata Oberlan

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.