Małgorzata Oberlan

Wielki sukces, czy jednak porażka policji. Kto stoi za zlikwidowaną plantacją marihuany?

Wielki sukces, czy jednak porażka policji. Kto stoi za zlikwidowaną plantacją marihuany? Fot. Policja
Małgorzata Oberlan

Policja ogłosiła sukces: zlikwidowała rekordową plantację konopi na obrzeżach Ciechocinka (Słońsk Górny). Ponad 15 tysięcy krzewów z 4-hektarowego kawałka pola mundurowali wyrywali przez dwa dni. Zarzuty usłyszał dzierżawca Marcin K. i jego pracownik. - Błąd! To najpewniej samosieja - mówią ich obrońcy.

Wielki sukces czy wielka pomyłka? O to jest pytanie. Każda ze stron ma swoje argumenty. Policjanci z Aleksandrowa Kujawskiego są pewni, że na obrzeżach Ciechocinka, w Słońsku Górnym, zlikwidowali wielką plantację marihuany. - Przed dwa dni tam byłam. Samosiejki nie rosną w rządkach. To była zorganizowana uprawa. O rodzaju roślin świadczą wyniki badań - podkreśla Marta Białkowska-Błachowicz, rzecznik aleksandrowskiej KPP.

Pozostało jeszcze 87% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.