Policja ogłosiła sukces: zlikwidowała rekordową plantację konopi na obrzeżach Ciechocinka (Słońsk Górny). Ponad 15 tysięcy krzewów z 4-hektarowego kawałka pola mundurowali wyrywali przez dwa dni. Zarzuty usłyszał dzierżawca Marcin K. i jego pracownik. - Błąd! To najpewniej samosieja - mówią ich obrońcy.
Wielki sukces czy wielka pomyłka? O to jest pytanie. Każda ze stron ma swoje argumenty. Policjanci z Aleksandrowa Kujawskiego są pewni, że na obrzeżach Ciechocinka, w Słońsku Górnym, zlikwidowali wielką plantację marihuany. - Przed dwa dni tam byłam. Samosiejki nie rosną w rządkach. To była zorganizowana uprawa. O rodzaju roślin świadczą wyniki badań - podkreśla Marta Białkowska-Błachowicz, rzecznik aleksandrowskiej KPP.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień