Wierzę, że Inicjatywa Polska będzie mocną nogą w polskiej polityce [ROZMOWA]
O polityce z perspektywy pozaparlamentarnej oraz szansach na odrodzenie lewicy - rozmowa z byłym świętokrzyskim posłem Twojego Ruchu, a potem SLD Janem Cedzyńskim.
Co u Pana, byłego posła, słychać? Istnieje życie poza polityką, czy bez polityki da się żyć?
I istnieje życie, i da się żyć. Zanim zostałem posłem żyłem z prowadzenia biznesu. Obecnie znów zajmuję się biznesem. To mi daje wielką satysfakcję. Oczywiście wciąż interesuję się polityką, to moja pasja. Patrzę na tę dzisiejszą politykę chłodnym okiem. Obserwuje, co się dzieje w kraju.
Jest coś, co sprawia, że Pan tęskni za polityką? Wiele osób, zwłaszcza byłych parlamentarzystów czy ministrów mówi, że ta sfera działalności publicznej działa jak narkotyk...
Ta to można ująć, bo jak człowiek czegoś zasmakuje, to często trudno odejść. Przez cztery lata zdobyłem trochę doświadczenia. Wiem, że polityka jest bezwzględna, każde potknięcie jest natychmiast wytykane przez media. Natomiast nikt nikogo do polityki na siłę nie pcha. Działalność ta daje osobistą satysfakcję, kiedy tę sama satysfakcję odczuwa także społeczeństwo. Dziś brakuje spokoju w społeczeństwie, a zwłaszcza w gospodarce, dzięki której przecież wszyscy żyjemy.
Czy widzi Pan lidera opozycji? Pytam, bo cały naród go szuka. Jest ktoś, kto mógłby porwać tłumy i pokonać Prawo i Sprawiedliwość?
Taką osobą jest Barbara Nowacka, która ma bardzo dobry odbiór społeczny. To osoba, która po lewej stronie sceny politycznej może odegrać w najbliższym czasie bardzo dużą rolę.
W środę, 25 stycznia w Kielcach organizuje Pan spotkanie liderów Inicjatywy Polskiej. Twarzą tego ruchu jest właśnie Barbara Nowacka.
Spotkanie z liderami Inicjatywy Polskiej odbędzie się w Kieleckim Centrum Biznesu - dawny Exbud o godzinie 18. Będzie otwarte dla wszystkich. Inicjatywa Polska to ruch społeczny, który jest już dość dobrze znany w Polsce. Odgrywa wiodącą rolę po lewej stronie sceny politycznej. Bliskie są mu wartości związane z demokracją oraz wolnością. Do Kielc przyjadą: Barbara Nowacka, Paulina Piechna-Więckiewicz oraz Dariusz Joński. Barbara Nowacka jako inicjatorka komitetu „Ratujmy kobiety” dostała w styczniu prestiżową nagrodę w Paryżu. Liderzy przyjadą do Kielc na moje zaproszenie, żeby podzielić się tymi informacjami oraz programem z mieszkańcami. Pokażemy, czym ten ruch społeczny się zajmuje.
Pańskim zdaniem, byłego posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej - ta partia jeszcze się odrodzi?
Nie chciałbym się wypowiadać na temat Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Nie jestem już członkiem tej partii. Z wielkim żalem powiem, że dziś nie ma mocnej lewicy w Polsce. I właśnie Inicjatywa Polska, w moim mniemaniu, jest zalążkiem, który może skonsolidować centrolewicę w naszym kraju. Jak kiedyś powiedział prezydent Lech Wałęsa: polskiej polityce potrzebne są dwie nogi. Obecnie ta prawa jest mocna, a lewej nie ma. Gorąco wierzę, że Inicjatywa Polska, ten ruch społeczny przerodzi się w coś, co będzie mocną nogą w polskiej polityce.
Prawo i Sprawiedliwość zagospodarowało lwią część postulatów tradycyjnie przypisanych do lewicy. W efekcie wydaje się, że niewiele miejsca pozostało dla sił lewicowych...
Faktycznie Prawo i Sprawiedliwość przejęło wiele inicjatyw lewicowych. Dlatego nie można powiedzieć, że PiS wszystko robi źle, bo są projekty, które lewa strona kiedyś forsowała, a Prawo i Sprawiedliwość je wprowadziło.
Mamy do czynienia z demontażem demokracji przez PiS?
Tak to widzę. Sam Trybunał Konstytucyjny - jeśli istnieje, to tylko na papierze, bo został w całości podporządkowany partii rządzącej.
Jakie pańskie plany polityczne na najbliższy czas?
Utożsamiam się i sympatyzuję w Inicjatywą Polską. Mam plany. Zobaczymy, jak się to poukłada.