Zdekomunizowany już przez IPN Wincenty Pstrowski na zawsze pozostanie w Polsce symbolem socjalistycznego współzawodnictwa pracy. Ale pamiętać trzeba, że jego los wiele mówi o dziejach Polaków: wiejskiej biedzie i wywołanym przez kryzys bezrobociu lat 30.
"Na ławeczkach przy pomniku siedzą ludzie, a na głowie Pstrowskiego gołąb. Za pomnikiem swoje wyczyny nagrywa dwóch deskorolkarzy. Obok zamknięta jeszcze letnia kawiarenka. Pomnik stał się inspiracją dla jej właścicieli, bo w menu jest m.in. drink Szalony Wincenty."
Niepodobny do oryginału
To praktycznie środek Zabrza. Ulicą 3 Maja suną samochody. Na przystanku stoi też tramwajowa „3”. Pasażerowie widzą na cokole kilkumetrową rzeźbę mężczyzny z kilofem i lampką górniczą. Jak mówi napis, to Wincenty Pstrowski. Bohater pracy socjalistycznej sprzed wielu lat. Starsi tę postać kojarzą, dla większości młodych to już bardzo dawna historia. Poznaj jego życie i dowiedz się kim był.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień