Winnica Miłosz przywraca tradycję. Produkuje wina musujące, metodą szampańską
Winnica Miłosz w Łazie szczyci się szlachetnymi winami ze starych odmian, uprawianych tutaj od XVI wieku, ale nie stroni też od nowszych szczepów: devina, zweigelta, dornfeldera, aliberneta. Uprawiana jest tutaj wyłącznie szlachetną winorośl, vitis vinifera. Chwali się zwłaszcza cytrusowymi w charakterze winami z białego burgunda, ale poleca też muszkatowe i aromatyczne z odmiany müller thurgau... Chlubą jest zweigelt o delikatnym zapachu papryczki, smaku dojrzałych wiśni i czereśni.
Kolejna winnica, która znajdzie się w naszym filmie. Jeśli przejdziemy przez winnicę samorządową, zauważymy sielski, drewniany domek z piwniczką obok. To winnica Miłosz. Winnica leży już we wsi Łaz. Jeszcze w początkach XX wieku winnice zajmowały tutaj - w kierunku Droszkowa, Przytoku, Zaboru i Tarnawy - około 50 ha.
Wino jak z Szampanii
- Robimy wina musujące, metodą szampańską - opowiada właściciel winnicy Krzysztof Fedorowicz. - Tradycja tego rodzaju win w Zielonej Górze jest bardzo bogata. Nasz region był, po Szampanii, drugim w Europie co do produkcji win tego rodzaju. Nieprawdopodobne? Tu jest więcej słońca niż w Szampanii.
Uprawa winorośli to zadanie angażujące winiarza niemal przez cały rok. Rośliny trzeba chronić przed grzybami, uważnie pielęgnować, przycinać, by wydało owoce, z których będzie można wyprodukować wino, koniak czy nawet szampana. Dzisiaj lokalni winiarze starają się powoli odtwarzać i wracać do dawnej tradycji. Jedną z nich jest próba odtworzenia produkcji win musujących. I to właśnie je winnica Miłosz obok trunków białych, różowych, czerwonych, ale i cydru, tworzy.
Pierwszy hektar od ojca
- Dawniej najpierw robiło się gotowe wina w beczkach, później do beczki dodawało się trochę drożdży i cukru (tak się robi dzisiaj w Szampanii), mieszało się to wszystko porządnie i trunek się butelkowało- opowiada Fedorowicz. - Chodzi o to, żeby wtórna fermentacja powstała już w butelce. By była to tradycyjna metoda szampańska, to takie wino musi leżakować, razem z drożdżami, minimum dziewięć miesięcy. Po takim czasie wina trafiają na regały. Każda butelka jest przekręcana trzydzieści stopni, trzy razy dziennie przez miesiąc...
Winnica powstała w 2005 roku. Pierwszy hektar pan Krzysztof dostał od ojca. Wyciął rodzinny sad wiśniowy, zasadził pierwsze winorośle. Jak opowiada, jego mistrzami byli winiarze z Moraw. Wiele czasu poświęcił historii lubuskiego winiarstwa.
I winiarskiej... archeologii. Na okolicznych wzgórzach odnalazł pozostałości uprawianych
POLECAMY:
BRUNATNE WINOBRANIE W 1934 ROKU
ZOBACZ - O TRADYCJACH WINIARSKICH W LUBUSKIEM
POLSKA TOSKANIA - zobacz film i przewodnik interaktywny po lubuskiej krainie wina i wrażeń.
Poznaj z nami polską Toskanię! Zabierzemy Cię w podróż pięcioma szlakami: pasji, cierpliwości, spełnienia, dumy i tradycji.