Alan Rogalski

Wioślarka wyprzedziła żużlowców. Dzieje się!

Olga Michałkiewicz (pierwsza z prawej) z koleżankami z reprezentacji. Fot. Archiwum prywatne Olga Michałkiewicz (pierwsza z prawej) z koleżankami z reprezentacji.
Alan Rogalski

Wystarczył dzień, by klasyfikacja na Sportowca Roku wywróciła się do góry nogami. Na czoło stawki wyszła Olga Michałkiewicz z AZS AWF Gorzów.

- Moja znajoma w serwisie społecznościowym rozpoczęła udostępniać wpis z odnośnikiem do strony internetowej plebiscytu. A tuż po niej moja rodzina, inne koleżanki... Bardzo szybko to się rozwinęło. Sama pozwoliłam sobie zamieścić to ogłoszenie na swoim profilu i zachęcić wszystkich użytkowników do wysyłania esemesów na moją kandydaturę. Facebook czyni cuda - przyznała z uśmiechem młodzieżowa mistrzyni świata z czwórki podwójnej, która jak dotąd zgromadziła na swoim koncie 630 głosów.

Jak oznajmiła sama wioślarka, zupełnie była zaskoczona wytypowaniem jej do plebiscytu na najpopularniejszego sportowca w Lubuskiem. W osobnej kategorii eksperci będą wybierać najlepszego ich zdaniem zawodnika roku. - Kompletnie nie spodziewałam się tej nominacji. Nie spodziewałam się kompletnie tej nominacji. Jest to dla ogromne wyróżnienie. Tym bardziej, że wioślarstwo raczej nie należy do popularnych dyscyplin sportowych - nie ukrywała gorzowianka.

Jednak według nas medal z najcenniejszego kruszcu jest wart docenienia. Pomimo tego, że sukces ten został odniesiony w kategorii do lat 23. - Dla mnie to był bardzo pracowity rok, pełny nowych wyzwań. Przede wszystkim z tego względu, że zaczęłam pływać na krótkim wiośle. Postanowiłam zaryzykować powalczyłam o miejsce w czwórce podwójnej. Z perspektywy czasu okazała się to bardzo dobra decyzja - dodała zawodniczka.

Michałkiewicz podkreśliła też, że to złoto to początek drogi na sportowy szczyt. - Medal na tych zawodach jest pierwszym, małym krokiem w mojej wioślarskiej karierze. Zabawa dopiero się zaczyna. Oczywiście, głównym moim celem jest podium igrzysk olimpijskich- zaznaczyła gorzowianka, która jak cały czas ma szansę, by pojechać do Rio de Janeiro.

Olga Michałkiewicz (pierwsza z prawej) z koleżankami z reprezentacji.
Archiwum prywatne Olga Michałkiewicz (pierwsza z prawej) z koleżankami z reprezentacji.

Szczepański wchodzi do gry!


Michałkiewicz (LUBSPORT.14) jak na razie wyprzedza koszykarkę KSSSE AZS PWSZ Gorzów Magdalenę Szajtauer i kajakarza Wiktora Głazunowa z gorzowskiego AZS_AWF. Żużlowcy - Piotr Protasiewicz z Falubazu Zielona Góra i Bartosz_Zmarzlik ze Stali Gorzów zajmują czwarte i piąte miejsce.

Szyki może namieszać pływak Kornera Zielona Góra Sebastian Szczepański (LUBSPORT.15) , świeżo upieczony podwójny brązowy medalista mistrzostw Europy na 50 i 100 m stylem dowolnym na krótkim basenie. Co prawda nie był on przez nas brany pod uwagę od początku plebiscytu, ale nie mogliśmy przejść obojętnie wobec takich osiągnięć.

W kategorii Sportowiec Powiatu cały czas na prowadzeniu cały czas jest siatkarz MLKS_A.Z Iwannicy Krosno Gubin Michał Lasota (sport.8) z 3500 głosami. Z kolei w Uwaga Talent przewodzi lekkoatleta z ZS w Niedoradzu Tymoteusz Marciniak (talent.41) z 5380 punktami.

Jak głosować?


Wiadomości wysyłamy na numer 72355. W treści wpisujemy odpowiedni prefiks, a po kropce dodajemy właściwy numer kandydata (na przykład talenty.1, sport.2 albo LUBSPORT.3). W odpowiedzi, poza zaliczeniem głosu, głosujący otrzymuje kod dostępu do e-wydania „Gazety Lubuskiej”. Za SMS-a zapłacimy 2,46 zł z VAT, a jedna wiadomość to 10 punktów na daną kandydaturę. Dziennie można oddać nieograniczoną liczbę głosów.

W głosowaniu wojewódzkim na najpopularniejszego lubuskiego sportowca można głosować też na naszych stronach internetowych do godz. 10 18 grudnia. Jedno kliknięcie to jeden punkt oddany na danego zawodnika. Dzienny limit oddanych głosów (kliknięć) wynosi trzy z jednego urządzenia.

Lista nominowanych oraz regulamin naszej zabawy znajdziemy na stronie „GL”w zakładce: „Plebiscyty”. Na niej, przez cały czas trwania naszego konkursu, będziemy przedstawiać sylwetki liderów oraz komentować przebieg głosowania. Głosy można oddawać do 8 stycznia do godz. 10.59. Trzech zawodników z największą liczbą punktów z każdej z kategorii nagrodzimy i zaprosimy do zielonogórskiej Palmiarni na sportowy bal, który 16 stycznia ukoronuje nasz plebiscyt.

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.