Wirus mocno zatrzymał ruch na polskich drogach
W kwietniu ruch na drogach krajowych był mniejszy dokładnie o 42 procent w porównaniu do kwietnia roku ubiegłego. Bezpośredni wpływ na to miała oczywiście epidemia i ograniczenia w przemieszczaniu.
Ograniczenia dosięgły zwłaszcza użytkowników aut osobowych i motocyklistów, zaś ruch ciężarówek, które mogą się swobodnie przemieszczać, utrzymywał się na wysokim poziomie.
Do zbadania natężenia ruchu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wykorzystała dane ze stanowisk kontrolnych systemu poboru opłat viaTOLL, ze względu na ich wysoką dokładność w detekcji pojazdów. Do analiz wykorzystano dane z 33 stanowisk na drogach zarządzanych przez GDDKiA w całym kraju.
Tir na wysokim poziomie
Biuro generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad, które przygotowało analizę, uważa że spadek wielkości ruchu ciężarówek jest naprawdę niewielki, bo wyniósł 15 procent w porównaniu do kwietnia 2019 roku i 12 procent jeśli pod uwagę weźmie się rok 2018.
Dla krajowej gospodarki i ogromnej ilości podmiotów korzystających z transportu drogowego to bardzo ważna i budująca wiadomość.
Na przeważającej większości dróg odnotowano oczywiście spadek średniodobowego ruchu pojazdów ciężkich, jednak kiedy porównamy go z ruchem pojazdów ogółem, różnica jest naprawdę duża - kierowcy ciężarówek nie przerwali pracy, więc dostawy są podtrzymywane i transport towarów dobrze funkcjonuje.
Czytaj więcej w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień