Witaszczyk na dziś: Grabie grabią do siebie
Szykuje się awantura na cztery fajery. „Newsweek” zastanawia się, czy minister Krzysztof Tchórzewski załatwił synowi dyrektorską posadę w centrali PZU.

Szykuje się awantura na cztery fajery. „Newsweek” zastanawia się, czy minister Krzysztof Tchórzewski załatwił synowi dyrektorską posadę w centrali PZU. Przypomina przy tym, że nieco wcześniej młodszy Tchórzewski miał po pijanemu porąbać siekierą drzwi sąsiadom.
Jak było z tą posadą dla ministerskiego syna? Diabli wiedzą oraz minister i prezes PZU. Nawet, jeśli minister pomógł synowi, to co z tego? Miał załatwić robotę sąsiadowi mieszkającemu za porąbanymi drzwiami? Nie przesadzajmy. Wiadomo, że w Polsce każde grabie grabią do siebie, a kumoterstwo to uświęcona, wielowiekowa tradycja. Strzegą jej wszyscy od najmniejszej gminy do samej Warszawy, niezależnie, kto akurat rządzi. Na przykład 6 lat temu minister Sikorski zatrudnił jako doradcę w MSZ córkę ministra Rostowskiego. Dziewczyna była tuż po studiach, a więc miała bogate doświadczenie do doradzania w polityce zagranicznej. Jasne?