Witaszczyk na dziś: Serce dla ofiar
CBŚP zatrzymało w stolicy Arkadiusza Ł. pseudo Hoss. Gonitwa trwała półtora roku. „Hoss” sterował gangiem, który w kilku krajach oszukiwał „na wnuczka”. Tylko w Polsce wyłudził 1,4 mln zł. Sąd nie aresztował międzynarodowego biznesmena. Możliwe więc, że „Hoss” dalej będzie naciągać naiwne babcie na wnuczków w nagłej potrzebie.
W październiku gdańska policja złapała złodzieja aut in flagranti. W chwili zatrzymania L. na koncie miał nie tylko kradzież kilkunastu samochodów; także dwa wyroki skazujące na odsiadkę. Odsiadywać wyroków jeszcze nie zaczął, więc wolny czas zabijał kradzieżą aut. Jego też sąd puścił luzem. Po to, by mógł sobie dokraść kolejną brykę? Jak kolejny raz wpadnie, może odsiedzi wszystkie wyroki hurtem? A może znowu sąd go puści, co nie jest wykluczone.
Chyba jednak coś trzeba zmienić w polskim sądownictwie. Niech sądy pokażą, że serce mają dla ofiar, a nie dla złodziei.