Wizytacja w policyjnych celach w Gdańsku. Tortur nie stwierdzili. Był za to brud
Delegacja Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur pod lupę wzięła pomieszczenia dla osób zatrzymanych lub doprowadzonych do wytrzeźwienia przy komendzie miejskiej w Gdańsku. Wizytatorzy, choć podkreślili, że zatrzymani nie padli ofiarą tortur lub „innych form nieludzkiego lub poniżającego traktowania”, mieli uwagi. Chodziło m.in. o lekceważący stosunek policjantów czy zabrudzone cele.
Do niezapowiedzianej wizytacji w KMP doszło 12 czerwca. Delegacja - jak zaznacza rzecznik gdańskiej policji - stwierdziła, że „osoby zatrzymane są traktowane z należytym szacunkiem”.
Dr Cezary Tatarczuk, który był m.in. komendantem powiatowym policji w Wejherowie, a dziś pełni funkcję dziekana WSAiB imienia E. Kwiatkowskiego w Gdyni, zauważa tymczasem, że „pomieszczenia dla zatrzymanych to jednak nie są pokoje w hotelu, a sami zatrzymani to nie goście hotelowi”.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- Jakie uwagi mieli zatrzymani podczas wizytacji przedstawiciela Krajowego Mechanizmu Tortur?
- Jakie uchybienia zauważył kontroler?
- Co na to policja?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień