Wkrótce poznamy nazwy nowych ulic w Krośnie Odrzańskim

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Wkrótce poznamy nazwy nowych ulic w Krośnie Odrzańskim

Łukasz Koleśnik

Najpóźniej w kwietniu odbędą się konsultacje z mieszkańcami w sprawie zmian nazwy ulic. Związane jest to z ustawą dekomunizacyjną.

Już od zeszłego roku trwają przygotowania do zmian nazw ulic, propagujących komunizm. Wczoraj w krośnieńskim urzędzie zebrała się komisja w tej sprawie. Ustalono nowe szczegóły.

- Mamy już wybrane ulice, które zostaną zmienione - informuje przewodniczący komisji, Bartosz Zaborowicz. - Czekamy tylko na decyzję Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie ulicy 17 Pionierów, która być może jeszcze trafi na listę - dodaje.

Jakie więc nazwy będą nosiły ulice po zmianie? - Mamy po kilka propozycji dla każdej z ulic - wyjaśnia B. Zaborowicz.

Najpóźniej w kwietniu do mieszkańców ulic, których nazwy ulegną zmianie, otrzymają pismo z urzędu. - W nim będzie dokładnie wyjaśnione dlaczego zmieniamy akurat tę nazwę, skąd cała procedura, jaka ustawa o niej mówi? - wymienia przewodniczący komisji B. Zaborowicz.

Później rozpoczną się konsultacje z krośnianami. - Nie mamy jeszcze wyznaczonych konkretnych dat spotkań. Ustalimy je w późniejszym terminie - zaznacza B. Zaborowicz.

Niektórzy przedwcześnie zaczęli się starać o zmianę nazwy ulicy. - Otrzymaliśmy propozycję zmiany ulicy Świerczewskiego na Nadodrzańską. Wystąpili do nas mieszkańcy z petycją. Jak się jednak później okazało, była to inicjatywa kilku osób, które przyszły do mieszkańców z konkretną nazwą. Nie poinformowano ich o możliwym wyborze - opowiada przewodniczący komisji.

Pełną listę ulic, które zostaną zmienione oraz proponowane nowe nazwy przedstawimy w najbliższym wydaniu Tygodnika Zielonogórskiego, który pojawi się w sprzedaży 18-19 lutego. Lista będzie też dostępna na portalu internetowym www.plus.gazetalubuska.pl

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.