Władze toruńskiej uczelni są już w komplecie
Kolegium elektorskie wybrało wszystkich kandydatów na prorektorów zaproponowanych przed rektora-elekta prof. Andrzeja Tretyna.
- Wszystkie osoby, które wybrałem są niezwykle doświadczone - zaznaczył w swoim wystąpieniu prof. Andrzej Tretyn przedstawiając sylwetki swoich kandydatów.
Sięgnął nie tylko po ich dorobek naukowy, ale także po ciekawostki z życia osobistego. Można było dowiedzieć się m.in. kto gra w tenisa, a kto dobrze gotuje.
Nazwiska osób, z którymi chciałby współpracować zdradził już podczas niedawnych wyborów na rektora. Ponownie do grona współpracowników zaprosił prof. Danutę Dziawgo (prorektora ds. ekonomicznych i rozwoju), prof. Andrzeja Sokalę (prorektora ds. studenckich i polityki kadrowej) oraz prof. Beatę Przyborowską (prorektora ds. kształcenia).
- Kiedy w 2012 roku obejmowałam nadzór nad finansami uniwersytetu, uczelnia miała ogromny dług, a ciągły brak gotówki stawiał pod znakiem zapytania wypłaty wynagrodzeń - wspominała prof. Danuta Dziawgo. - Po wprowadzeniu mechanizmów nowego zarządzania udało nam się wygenerować nadwyżkę budżetową i podnieść wysokość wynagrodzeń. Wspólnie wypracowaliśmy materialne podstawy do rozwoju uczelni.
Do grona najwyższych władz UMK powołano również prof. Wojciecha Wysotę, dziekana geografów, który objął nowe stanowisko prorektora ds. współpracy z zagranicą.
Po raz pierwszy w gronie prorektorów znalazło się dwoje przedstawicieli Collegium Medicum: prof. Jacek Kubica, dziekan wydziału lekarskiego (prorektor ds. nauki) oraz prof. Grażyna Odrowąż-Sypniewska z wydziału farmaceutycznego (prorektor ds. Collegium Medicum). Prof. Jacek Kubica, który jest sprzymierzeńcem prof. Andrzeja Tretyna w walce o integralność uczelni, wyraźnie podkreślał w swoim wystąpieniu, że trzeba dążyć do zacieśniania toruńsko-bydgoskiej więzi.
Mniej ostentacyjnie na ten temat wypowiadała się prof. Grażyna Odrowąż-Sypniewska, co sprowokowało pytanie ze strony prof. Zbigniewa Naworskiego z Wydziału Prawa i Administracji.
- Chciałbym poznać pani konkretne stanowisko w tej sprawie? - dopytywał.
- Collegium Medicum może mieć stabilną pozycję jedynie w strukturach UMK. Trzeba iść razem pod rękę z silnymi w ramach przyznanej przez rektora autonomii - stwierdziła nowa prorektor ds. Collegium Medicum.
Na wyborach prorektorów nie kończy się wyborczy okres na UMK. Do końca marca można zgłaszać kandydatów na dziekanów. A w tym przypadku sytuacja może już nie być tak klarowna jak to było przy okazji wyborów najwyższych władz uczelni. Listę chętnych poznamy 4 kwietnia. O tym kto stanie na czele poszczególnych jednostek powinniśmy dowiedzieć się w ciągu kolejnych 16 dni. Ostatnim wyborczym akcentem będzie rywalizacja o stanowiska prodziekanów, których poznamy do 31 maja.