Wódka, telewizor i cios nożem. Alkoholowa libacja na Bydgoskim Przemieściu mogła się zakończyć tylko wielkim kacem, gdyby nie TV

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Małgorzata Oberlan

Wódka, telewizor i cios nożem. Alkoholowa libacja na Bydgoskim Przemieściu mogła się zakończyć tylko wielkim kacem, gdyby nie TV

Małgorzata Oberlan

10 lat więzienia - taki wyrok usłyszał wczoraj Artur H. z ul. Lindego za próbę zabójstwa konkubenta matki. Ofiara to dziś „roślina”.

26-letni Artur H. wychował się na Bydgoskim Przedmieściu w rodzinie patologicznej - takiego określenia wprost użył sędzia Grzegorz Waloch. Zaniedbania rodziny i obecny w niej codziennie alkohol spowodowały, że choć intelekt miał w normie, uczył się w szkole specjalnej. Dorastał w oparach wódki, u boku matki Mirosławy B. i jej konkubenta Sławomira W.

Pozostało jeszcze 87% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.