Urzędnicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej „Wody Polskie” wciąż nie mogą się zdecydować, co dalej zrobić z wrotami sztormowymi na Kanale Jamneńskim. Przed weekendem doszło do spotkania, na którym jednak nie podjęto żadnych wiążących decyzji.
A na te decyzje - wiążące - czekają wszyscy związani z jeziorem: żeglarze, ekolodzy, rybacy. Jak jeden mąż odpowiedzili przecież Wodom Polskim, że żeglarstwo i połączenie jeziora z Bałtykiem to podstawa rozwoju regionu.
- Ale na razie wygląda to wszystko na jakieś gierki pod publiczkę - uważa Krzysztof Najda, szef fundacji ekologicznej Jantar, działacz społeczny zaangażowany w sprawę jeziora Jamno i Kanału Jamneńskiego od początku, gdy zaczęto budować tu wrota sztormowe.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień