Po czwartkowej publikacji „Expressu” jest przełom - wykonawca drogi S5 nie będzie pobierał wody z Borówna. Wczoraj w trybie pilnym zwołano w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrczu naradę z mieszkańcami. Cel - zablokowanie pomysłu poboru wody z jeziora.
Przypomnijmy, wykonawca odcinka drogi ekspresowej S5, firma Impresa Pizzarotti, złożyła w urzędzie marszałkowskim wniosek o wydanie pozwolenia wodno-prawnego. Po jego wydaniu budowniczy S5 mogli co roku przez cztery lata czerpać z jeziora w Borównie do 300 tysięcy metrów sześciennych wody. Zdaniem mieszkańców oznaczałoby to katastrofę dla i tak wysychającego z każdym rokiem coraz bardziej akwenu. Co przyniosło wczorajsze spotkanie?
- Nad problemem debatowali przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Bydgoszczy, Nadleśnictwa Żołędowo, Polskiego Związku Wędkarskiego, Gminnej Spółki Wodnej oraz przedstawiciele władz samorządowych - głosi informacja na oficjalnej strony gminy. - Zebrani wspólnie ustalili, że popierają wójta w sprawie sprzeciwu wobec wniosku wykonawcy i stosowne pismo w tej sprawie zostanie przesłane do Marszałka Województwa w Toruniu.
- Czy wykonawca drogi ekspresowej S5 definitywnie wycofa się z wykorzystania podczas budowy wody z jeziora w Borównie?
W dalszej części artykułu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień