Wojewoda zdekomunizuje poznańskie ulice
Radny PiS zaoszczędził kosztów, które musiałyby ponieść osoby mieszkające przy ul. Chwiałkowskiego, a prezydentowi batów, jakie dostałby od mieszkańców. W jaki sposób? Do końca sierpnia należało zmienić nazwy ulic, które podlegały ustawie dekomunizacyjnej. W Poznaniu ostały się jeszcze dwie: 9 maja i Chwiałkowskiego. Artur Różański, szef klubu radnych PiS przestrzegł jednak przed tym. Jego zdaniem, zrobienie tego po terminie oznaczałoby, że mieszkańcy muszą zapłacić za wymianę dokumentów. Można tego uniknąć, jeśli to wojewoda zmieni nazwy ulic.
W Poznaniu nadal nie udało się zdekomunizować nazw dwóch ulic – Chwiałkowskiego oraz 9 maja, choć na ostatniej przed wakacjami sesji Rady Miasta prof. Antoni Szczuciński z Lewicy przestrzegał, że zgodnie z ustawą należy to zrobić do końca sierpnia.
Jeśli rada nie zmieni nazw ulic, uczyni to wojewoda
– przypominał wtedy prof. A. Szczuciński.
W przypadku ul. 9 maja namieszał Michał Grześ, radny PiS, który zaproponował, by dopisać do tej nazwy 1950 r. I przypomniał, że właśnie 9 maja 1950 r. ogłoszono Deklarację Schumana i 9 maja obchodzony jest, jako Dzień Europy. Większość radnych nie chciała uchodzić za przeciwników UE i wniosek Grzesia poparła. Uchwała w nowym kształcie nie miała jednak opinii właściwej rady i trzeba było na nią poczekać.
Zmianie nazwy Chwiałkowskiego sprzeciwiło się 375 mieszkańców Wildy, w tym 151 osób mieszkających przy tej ulicy. Negatywnie wypowiedziała też rada osiedla wskazując, że Chwiałkowskiego nie ma w wykazie ulic do dekomunizacji. I zwróciła się o opinię do IPN. Radni postanowili poczekać na werdykt instytutu. Ten pojawił się pod koniec sierpnia i brzmiał: Dekomunizować!
I tym sposobem projekty uchwał w sprawie zmiany nazw ulic 9 maja i Chwiałkowskiego trafiły na wtorkową sesję Rady Miasta Poznania.
– Jak wynika z informacji, które uzyskałem, zmiana nazw w tym trybie oznacza, że mieszkańcy nie będą mogli bezpłatnie wymienić dokumentów, a chodzi o pokaźną grupę ludzi – ostudził zapędy Artur Różański, przewodniczący klubu radnych PiS. – Jedynym rozwiązaniem jest wycofanie projektów uchwał i zwrócenie się do wojewody wielkopolskiego, by to on dokonał zmian nazw ulic.
Mieszkańcy gmin, które zdekomunizowały nazwy ulic do końca sierpnia, są zwolnieni z opłat za wymianę dokumentów. Nie ma pewności czy tak stanie się po tym terminie.
– Po konsultacjach ze służbami wojewody wycofuję te dwa projekty uchwał – przyznał Maciej Wudarski, zastępca prezydenta. – Ryzyko jest znaczne, możemy narazić mieszkańców na koszty związane z wymianą dowodów osobistych.
Prezydentowi pozostaje jedynie zwrócić się do wojewody, by ten zmienił nazwę Chwiałkowskiego zgodnie z sugestią miasta.
Wojewoda może, ale nie musi na to przystać. Czy patronem Chwiałkowskiego od Roboczej do Dolnej Wildy będzie Jan Spychalski, a od Dolnej Wildy do pływalni ulica będzie nosić nazwę Chwiałka - czas pokaże.
Z ulicą 9 maja nie ma aż tylu problemów, ponieważ nie występują przy niej żadne adresy.
Dekomunizacja nazewnictwa ulic w Wielkopolsce
KALISZ
Dekomunizacja w Kaliszu stała się faktem. Radni już w czerwcu zmienili nazwy sześciu ulic: Marii Koszutskiej na Gustawa Arnolda Fibigera; Hanki Sawickiej na Prymasa Stefana Wyszyńskiego; Józefa Koszutskiego na Władysława Reymonta; Lucjana Szenwalda na Cypriana Kamila Norwida; Bolesława Rumińskiego na Zacisze; Stefana Dybowskiego na Benedykta Dybowskiego.
PIŁA
W Pile zmieniono nazwy siedmiu ulic. Uchwały w tej sprawie weszły w życie 26 lipca. I tak ul. Bohaterów Stalingradu zastąpiono Spacerową, plac 9 Maja - 8 Maja, Buczka - Staromiejską, Walki Młodych - Młodych, Matwiejewa - Medyczną, Armii Ludowej - Górną, mjr. Siemiradzkiego - Henryka Siemiradzkiego. Według danych z Urzędu Miasta, przy tych ulicach na pobyt stały zameldowanych jest 4746 osób.
MIĘDZYCHÓD
W Międzychodzie nazwy ulic Gwardii Ludowej, Kaczmarka i Langowicza zostały zmienione. W zamian pojawiły się ulice: św. Jana Pawła II, Sportowa i Wąska. Wcześniej gmina przeprowadziła sondaż wśród mieszkańców. Ankiety wysyłano pocztą, można je też było wypełnić przez internet.
GMINA SIERAKÓW
W gminie Sieraków zmieniono nazwy sześciu ulic. Gwardii Ludowej zmieniła nazwę na Armii Poznań, Hanki Sawickiej na Szmaragdową, Generała Świerczewskiego na Słoneczną, Związku Walki Młodych na Ułanów Wielkopolskich, Janka Krasickiego na abp. Ignacego Krasickiego, a XXV-lecia PRL na Międzychodzką.
KWILCZ
W Kwilczu trzeba było zmienić nazwę ulicy 35-lecia PRL. Było bardzo wiele pomysłów. Jedna z propozycji była, by nazwać ulicę „płk. Łukasza Cieplińskiego”, żołnierza wyklętego, który urodził się w Kwilczu. Ostatecznie stanęło na nazwie Międzychodzka.
KSIĄŻ WIELKOPOLSKI
Już w czerwcu w Książu Wielkopolskim trzy drogi podlegające ustawie dekomunizacyjnej zmieniły swoje nazwy. Były to ulice: 22 Lipca, 23 Stycznia i Janka Krasickiego. W przypadku Dolska, radni na wrześniowej sesji nie wyrazili zgody na nadanie nowej nazwy ulicy 9 Maja. W Śremie kontrowersje nadal budzi nazwa mostu przebiegającego nad Wartą - 23 Stycznia („wyzwolenie” miasta przez Armię Radziecką). Lokalni narodowcy zorganizowali demonstrację mającą skłonić władze Śremu do zmiany tej nazwy, ale jak na razie bezskutecznie.