Wójt gminy Gubin, Zbigniew Barski: Nie zamkniemy szkół przez reformę
Reforma oświaty spadła na samorządy. Szykują się zmiany. Jedni mają lepiej, inni gorzej. Do tych drugich należy gmina Gubin.
Na terenie gminy wiejskiej Gubin działa sześć placówek oświatowych: w Starosiedlu, Bieżycach, Strzegowie, Chlebo wie, Grabicach oraz Czarnowicach.
Wydaje się, że przy takiej liczbie szkół, sporo będzie musiało się pozmieniać. Wystarczy spojrzeć chociażby na sytuację w gminie Bobrowice, gdzie są tylko dwie szkoły. Jedna z nich, znajdująca się w Dychowie, będzie musiała zostać rozbudowana, ponieważ osiem klas tam się nie pomieści. Gmina będzie musiała włożyć w to zadanie dużo pieniędzy.
Dlatego nieciekawie rysuje się przyszłość szkół w gminie Gubin. Kiedyś mówiło się o likwidacji mniejszych placówek, jednak przez cały czas udawało się tego uniknąć. Czy teraz, po reformie oświaty, będzie to możliwe?_Zapytaliśmy o to wójta Zbigniewa Barskiego.
- Jeśli ktoś spodziewa się wielkich rewolucji, to na pewno ich nie będzie. Na pewno nie zamkniemy żadnej szkoły - zapowiada wójt gminy wiejskiej Gubin.
Szczegółów co do planów związanych z reformą jeszcze nie zdradza.
- Odbyliśmy ostatnio spotkanie z dyrektorami szkół. Zaprosiliśmy również kuratora oświaty. Przedstawiliśmy pewną koncepcję. Chcemy wybrać jak najlepsze rozwiązanie, zarówno dla nauczycieli, a przede wszystkim dla uczniów - podkreśla Barski.
Po tym jak dyrektorzy przedstawią plany urzędu radom pedagogicznym, odbędzie się kolejne spotkanie, na którym zostanie wybrana koncepcja reorganizacji szkół.
- Chcemy zachować strukturę oświatową, jaką mamy obecnie. Najważniejsze to ochronić etaty nauczycielskie oraz sprawić, żeby uczeń miał jak najlepszy dostęp do placówek - wyjaśnia Z. Barski.
Zdołaliśmy dowiedzieć się, że zmiany właściwie nie dotkną ośrodków w Grabicach oraz Chlebowie.
- Tam cykl kształcenia będzie przebiegał jak dotychczas - mówi wójt.
Największe zmiany mogą dotknąć Zespołu Szkół w Czarnowicach.
- To największy kłopot organizacyjny, ale tylko częściowy. Nie powinno być większych problemów, ponieważ jeszcze przed poprzednią reformą ośmioklasowe szkoły działały zarówno w Bieżycach jak i Czarnowicach - zauważa Zbigniew Barski.
Jak jednak każda gmina, także gubińska nie uniknie dodatkowych wkładów finansowych, związanych z modernizacją szkół.
- W niektórych przypadkach są one konieczne. „Uciekło” nam kilka pomieszczeń, które wcześniej były wykorzystywane jako klasy. Doszły m.in. oddziały przedszkolne, jeszcze wcześniej obowiązkowe sale komputerowe - wymienia Barski.
- Nie możemy odtworzyć w Czarnowicach pełnej szkoły z dodatkowymi oddziałami przedszkolnymi, bo to jest fizycznie niemożliwe. Planujemy dostosować obwody szkolne - opowiada wójt.
Szczegóły dotyczące reformy poznamy wkrótce.