Wójt Rewala podejrzany. Sprawa ma związek z zadłużaniem gminy
Robert S. nie przyznaje się do winy.
Prokuratura zabroniła mu pełnić obowiązki wójta aż do odwołania. Od wczoraj gminą zarządza wicewójt Wioletta Brzezińska. Śledztwo w sprawie niegospodarności w Rewalu toczy się od lat. W poniedziałek wójt Robert S. i były skarbnik gminy Seweryn B. usłyszeli zarzuty.
- Śledztwo dotyczy nieprawidłowości w gospodarowaniu finansowym gminy. Zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych - mówi prokurator Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Robert S. ma też zarzut niegospodarności zagrożony karą 10 lat więzienia. Obaj urzędnicy mają zakaz opuszczania kraju, dozór policyjny oraz muszą wpłacić wysokie poręczenie majątkowe. Prokuratura nie ujawnia jakie, ale chodzi o co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Ustalono, że w gminie doszło do nieprawidłowości z zakresu rachunkowości, sprawozdawczości finansowej, sprawozdawczości budżetowej, a także naruszenia przepisów ustawy o finansach publicznych - wylicza prokurator Biranowska-Sochalska.
Wśród zarzutów jest też sprawa zadłużania gminy w parabankach, przez co Rewal stracił co najmniej 8 mln zł oraz ryzyko utraty gminnego majątku, na którym zabezpieczano umowy z parabankami.
Wcześniej na nieprawidłowości w finansach gminy zwróciła uwagę Najwyższa Izba Kontroli.
- Negatywnie oceniono legalność trybu uzyskiwania finansowania - napisali kontrolerzy.