Przepowiedział klęskę Hitlera, nosił Stalina na rękach, zażegnał kryzys kubański. Kto? Chłopak z Góry Kalwarii.
Wiek XX to czas, gdy pozornie racjonalne idee mieszały się z ezoterycznym wizjonerstwem i zamiłowaniem do okultyzmu. Nasz bohater (zdjęcie nr 1.) Wolf Messing urodził się w 1899 roku w prowincjonalnym miasteczku Góra Kalwaria w zaborze rosyjskim, w wielodzietnej żydowskiej rodzinie. Ojciec alkoholik uznający syna za odmieńca, z ochotą oddał go pod opiekę miejscowego cadyka, który chciał go przeznaczyć do szkoły talmudycznej. (zdjęcie nr 2) Odesłany do nauki w chederze raźnie przyswajał wiedzę. Jego zainteresowania mistyką i okultyzmem kłóciły się jednak z postawą moralno- teologiczną Abrahama Mordechaja Altera.
Ten charyzmatyczny przywódca duchowy, czwarty cadyk dworu chasydzkiego Ger w Górze Kalwarii nie uznawał cudów. Kiedy więc małemu Messingowi w oko wpadły arkana sztuki cyrkowej, zapobiegliwy ojciec posunął się do zmyślnej mistyfikacji. Któregoś wieczora małemu chłopcu objawił się brodaty starzec, sugerując że jest wysłannikiem niebios, niemal samym Jahwe, nakazując mu karierę w szkole rabinicznej. Ta, zakończona omdleniem wizja, utwierdziła go na jakiś czas, że to dobrze obrany kierunek. Jednak niewiele ponad dwa lata później chłopak rozpoznał w „panu Bogu” z siwą brodą jednego z klientów swojego ojca. Oszustwo się wydało. Messing nie miał już żadnych moralnych skrupułów, by rzucić szkołę. Chcąc zaznać przygód i życia na własny rachunek w wieku 11 lat uciekł pociągiem do Berlina. Jadąc „na gapę”, w konfrontacji ze sprawdzającym bilety konduktorem zastosował mechanizm sugestii. Wpatrując się w oczy rewizora wręczył mu mały kawałek papieru. Konduktor skasował go i poszedł dalej.
W Berlinie imał się wielu zajęć będąc gońcem, pucybutem. W tym czasie odkrył u siebie przypadłość narkolepsji. Przez to odkrycie i wejście w stan pozornej śmierci, któregoś dnia wylądował w berlińskiej kostnicy. W porę się wybudził.
Trzy włosy z brody Einsteina
Jego fenomen został odkryty i poddany badaniom przez niemieckiego psychiatrę Henryka Abla. W trakcie badań żona doktora Abla wydawała mu szereg poleceń, które ten odbierał telepatycznie i wykonywał je. Świadomość umiejętności skłoniła go do zarabiania na życie poprzez występy w teatrach i iluzjonach. Jego popisowym numerem w tamtym okresie było wielogodzinne przebywanie w szklanej trumnie po wprowadzeniu się w stan narkolepsji. Na początku pracował w cyrku Buscha a od 1915 roku działał na własny rachunek. Wedle biograficznej legendy właśnie w tym okresie miał poznać osobiście Zygmunta Freuda i Einsteina. Mówi się, że sam Einstein kazał mu telepatycznie przynieść z łazienki pincetę i wyrwać sobie trzy włosy z brody.
U progu polskiej niepodległości Messing wraca na ziemie polskie. Odbywa służbę garnizonową w Przemyślu. Zaprzyjaźnia się z rodziną kolegi z wojska, państwem Główkami, u których organizuje seanse ezoteryczne. Zyskuje ogromną popularność. W międzyczasie otrzymuje od kobiet setki listów. Pojawiały się w korespondencji do niego prośby o odczytanie telepatyczne myśli niewiernych mężów z garnizonowego środowiska. Messing nie chciał rozdrabniać swojego dorobku, wkrótce rozpocząl tourne po świecie. Z Przemyśla przeprowadził się do Lwowa a z czasem na stałe do Warszawy. (zdjęcie nr 3)
250 000 marek „za jego głowę”
Dwa lata przed wybuchem wojny w trakcie jednego z pokazów przewidział klęskę Niemiec w wyniku ataku na Związek Radziecki. Podał też dokładną datę rozpoczęcia i zakończenia II Wojny Światowej. Po wkroczeniu Niemców do Warszawy Naczelne Władze Okupacyjne rozpoczęły obławę na Messinga. Za jego głowę oferowali 250 000 Reichsmarek. Ujęło go Gestapo. Wówcza postanowił użyć swoich technik. Zwabił strażników do celi, udając martwego, po czym zatrzasnął ich wewnątrz. Nie mając do końca opracowanego planu ucieczki skoczył przez okno z dużej wysokości i dotkliwie zranił sobie nogi. Mimo to udało mu się uciec na terytorium radzieckiej strefy okupacyjnej.
„A ja was towarzyszu na rękach nosiłem”
W radzieckiej strefie okupacyjnej dawał wiele pokazów miejscowej ludności. Szybko zainteresowało się nim NKWD, które po zatrzymaniu przeniosło go do Moskwy. Na Kremlu podjęty przez Stalina szybko został sprawdzony co do swoich umiejętności. „A ja was towarzyszu na rękach nosiłem” „W Mińsku, podczas pierwszomajowej manifestacji, niosłem wasz portret” Tak wyobrażał sobie spotkanie Messinga ze Stalinem rosyjski scenarzysta Eduard Wołodarski. (zdjęcie nr 4) Stalin kazał Messingowi pobrać znaczną ilość gotówki z oddziału Gosbanku w Moskwie i powrócić niezauważonym przez straże na Kreml. Messing zahipnotyzował dyrektora banku za pomocą świstka papieru imitującego czek. Następnie przeszedł przez wszystkie punkty kontrolne docierając przed oblicze dyktatora. Zapytany przez Stalina jak tego dokonał odpowiedział, że wszyscy żołnierze wzięli go za Berię i w związku z tym bali się go zatrzymać. Ostrożny Messing wymógł na Stalinie, by pieniądze zabrane z Banku wróciły tam z powrotem. Kasjerka była w szoku, że wypłaty dokonano na czystą kartkę papieru. Wkrótce Messing zaczął zarabiać na pokazach i ufundował dla lotnictwa trzy samoloty. Jeden z nich został podarowany polskiemu Pierwszemu Pułkowi Lotnictwa Myśliwskiego „Warszawa”. (zdjęcie nr 5)
Według legendy przestrzegł syna dydaktatora, Wasilija, przed katastrofą lotniczą. W Czelabińsku miał się odbyć ligowy mecz hokejowy pomiędzy MWO - Moskwa a gospodarzami z Dzierżyńca Czelabińsk. Do moskiewskiej drużyny Wasilij Stalin osobiście dobierał zawodników, bo była jego „oczkiem w głowie”. Nagabywany przez trenera zgodził się, by długi kurs kolejowy do Czelabińska zamienić na lot samolotem. W śnieżycy, po zamknięciu lotniska docelowego, po pięciokrotnej próbie lądowania na lotnisku zapasowym w Swierdłowsku samolot Lisunow Li-2 rozbił się. Zginęła cała drużyna oraz sześciu członków załogi, w sumie 19 osób. Przerażony tym faktem syn Stalina dokonał mistyfikacji. Skompletował naprędce nową drużynę z trzema zawodnikami o identycznych nazwiskach. Mecz odbył się planowo. Jeśli bramki zdobywali nieznani dotychczas, nowi zawodnicy nie umieszczano o tym informacji w prasie. Wiadomość nie wypłynęła poza Czelabińsk.
Wielką zmianą w życiu Messinga było poznanie i poślubienie latem 1944 roku Aidy Rappoport Michałownej. Stała się jego „prawą ręką”, przygotowywała jego przemówienia, aranżowała spotkania, była „duszą towarzystwa”. Nieoczekiwanie zachorowała na raka. Przewidując datę jej śmierci pomylił się dokładnie o miesiąc. Po jej odejściu załamał się. Porzucił wielkie imprezy masowe na rzecz kameralnych seansów. Sam uznał, że w odbiorze cudzych myśli stał się nadwrażliwy na zwielokrotnioną ilość bodźców.
Zastanawia fakt, iż po zakończeniu działań wojennych Stalin nie represjonował Messinga lecz stworzył mu parasol ochronny dla jego publicznej działalności. Należy wyjść z założenia, że był mu potrzebny propagandowo. Liczne spotkania z Messingiem zarówno w czasach Stalina jak i później podczas rządów Chruszczowa stanowiły rodzaj celebry, paranormalnej mszy w ateistycznym państwie. Przed każdym pokazem w duchu marksistowskiej dialektyki ogłaszano, że wszystko czego zgromadzeni widzowie doświadczają jest uzasadnione naukowo i nie posiada cech magicznych. (zdjęcie nr 6) Już po śmierci Stalina przygotowujący się do XX Zjazdu KPZR Chruszczow indagował Messinga do publicznego potępienia Stalina. Miał publicznie oświadczyć, iż w wizji ukazał mu się Lenin, który polecił usunięcie zwłok Stalina z mauzoleum i wzywał do zniesienia jego kultu. Messing odmówił, nie chcąc grać roli w propagandowym teatrzyku. Rzuca to światło na mentalność przywódców ZSRR w tym czasie. Z jednej strony zadeklarowani ateiści, z drugiej cynicy dostrzegający polityczno- socjotechniczne korzyści z dopustu elementów myślenia magicznego do świadomości mas..
Jak Messing przeczytał myśli Kennediego.
Pomimo sceptycznego nastawienia Chruszczowa udało się mu wpłynąć na postępowanie przywódcy w trakcie kryzysu kubańskiego 1962 roku. Miał rzekomo odczytać myśli prezydenta Kennediego, który skłaniał się do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.
Arcymistrz wywiadu?
Częstokroć określano Messinga prekursorem metody telepatycznego zakłócania fal mózgowych, stosowanej w ZSRR w ramach walki wywiadowczej. W 1946 r. w trakcie międzypaństwowego meczu szachowego czechosłowacki arcymistrz Luděk Pachman nie mógł się skupić w trakcie gry. Po 30 latach od tych wydarzeń lektura radzieckiego czasopisma „Technika i Nauka” uzmysłowiła mu, że osobą rozpraszającą jego świadomość w trakcie gry był Wolf Messing. Jeszcze w latach 70- tych zdarzały się przypadki, iż podczas mistrzostw szachowych specjalnie szkoleni agenci KGB rozpraszali zawodników grających przeciwko Związkowi Razieckiemu. Czy byli to wychowankowie Messinga? (zdjęcie nr 7)
W czasach chruszczowowskiej odwilży szeregosób zainteresowanych zjawiskami paranormalnymi, w tym telepatią spotykało się z Messingiem w budynku Muzeum Politechnicznego w Moskwie. Przez te sesje przewinęło się kilkaset osób. Niejako efektem tych seansów stało się stworzenie wewnątrz KGB specjalnej komórki analityczno -testowej zajmującej się przydatnością owych zjawisk dla służb. Pierwszym dyrektorem laboratorium bioinformacji zwanym także tajnym laboratorium został profesor Aleksander Spirkin, przed laty uczestnik osławionych sesji w Instytucie Politechnicznym.
Legenda pod kontrolą
Na kontrolę operacyjną osoby Messinga przez służby wskazują dwa fakty z jego biografii. Po pierwsze kiedy chorował na raka, usiłował doprowadzić do przybycia stosownego specjalisty, lekarza z USA. Będąc jak na warunki radzieckie osobą prominentną i zamożną gotów był do wypłaty wynagrodzenia za leczenie. Jednak rząd ZSRR nie zgodził się na to. Wyglądało to na celową izolację ze strony władz, obawiających się kontaktu Wolfa z przedstawicielem wrogiej Ameryki. Innym zdarzeniem dającym do myślenia jest fakt, iż wszystkie zapiski Messinga po jego śmierci w 1974 roku zostały przejęte przez radziecki wywiad. Co się w nich znajdowało?
Faktem jest, że na tajemnicy i legendzie Messinga władze Federacji Rosyjskiej stworzyły piar świetnych i przewidujących służb wywiadowczych wykorzystujących zjawiska parapsychologiczne. (zdjęcie nr 8)
Klątwa Messinga
W 2008 roku w Rosji rozpoczęto pracę nad serialem „Wolf Messing - widząc poprzez czas”. Seria związanych z uczestnikami pleneru zdjęciowego wypadków losowych skłoniła media o przypomnieniu legendarnej „klątwy Messinga”. Przed śmiercią miał zastrzec, iż nie chce aby kręcono o nim filmy, bądź odgrywano jego postać w sztukach teatralnych. I tak, obaj reżyserzy Walerij Uskow i Wadim Krasnopolski doznali podczas pracy nad filmem ataku serca. Mający zagrać główną rolę aktor Aleksandr Abdułow zmarł przed rozpoczęciem zdjęć. Roman Greczyszkin, odtwórca postaci młodego Messinga zginął na przejściu dla pieszych tuż przed ukończeniem filmu.