Wolontariusze z Kluczborka nie chcą w mieście cyrków ze zwierzętami
Wolontariusze z Kluczborka zbierają podpisy pod petycją w sprawie zakazu organizowania w mieście przedstawień cyrków z udziałem zwierząt. Treścią petycji oburzony jest właściciel jednego z największych polskich cyrków.
Wolontariusze ze stowarzyszenia Emaus z Kluczborka zbierają podpisy pod petycją do burmistrza Kluczborka Jarosława Kielara, żeby wydał zarządzenie w sprawie zakazu organizowania na terenach gminnych przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt.
W uzasadnieniu prezes stowarzyszenia Jarosław Paluch dodaje, że zwierzęta „niejednokrotnie traktowane są w sposób bestialski i niehumanitarny. Zmuszane są bowiem do wykonywania zadań, nie leżących w ich naturze”.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp. Prenumerata cyfrowa Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień