Wolsztyn: Gmina i ZM "Obra" nie godzą się z drastyczną podwyżką cen za wywóz odpadów
Od początku lutego obowiązują nowe stawki za wywóz śmieci. Wszystko przez podniesienie opłat u odbiorcy śmieci z wysypiska. Gmina Wolsztyn oraz ZM „Obra” na takie podwyżki się jednak nie godzą.
Od 1 lutego za odbiór i zagospodarowanie śmieci zarówno segregowanych, jak i niesegregowanych mieszkańcy naszego powiatu mają płacić więcej. Dotychczas stawki te wynosiły 10,50 zł za śmieci posegregowane, a za niesegregowane do 17,50 zł. Opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi została podniesiona z dniem 1 lutego i będzie wynosić dla segregujących 15,50 zł za osobę na miesiąc, a dla niesegregujących 28 zł miesięczne za mieszkańca. Podwyżki więc są znaczne. Jak jednak tłumaczą przedstawiciele gminy i związku, nie jest to ich „widzimisię”.
Jak wyjaśniają, ceny za wywóz śmieci rosną na terenie całego kraju, śmieci produkujemy coraz więcej. I to nie byłoby zaskoczeniem, ponieważ opracowany został program, który wzrost liczny śmieci zakładał. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem, bo nie przewidziano drastycznej podwyżki za odbiór odpadów z wysypiska. Śmieci, które zbierane są z naszych domów, ostatecznie trafiają na wysypisko śmieci znajdujące się w Powodowie. Stamtąd zabierane one są przez firmę, która - jak tłumaczy związek - odgórnie narzuca ceny za odbiór odpady.
- Istnieje coś takiego jak prawo gospodarki odpadami. Zgodnie z tym prawem musimy śmieci oddawać do instalacji, która je przetwarza. Firma, która zabiera te śmieci, z dniem 1 maja podyktowała nam zaporowe ceny w stosunku do tych, które miały miejsce 30 kwietnia. Na koniec kwietnia ub. roku płaciliśmy 268 zł za jedną oddaną tonę, a dziś płacimy 478 zł za tonę
- skomentował prezes ZM „Obra”, Krzysztof Piasek.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień