Wraca policja, ale nie wszędzie za nią tęsknili [zdjęcia, wideo]
W Dragaczu i Bukowcu zostały już otwarte nowe posterunki. Przed końcem roku mundurowi wrócą też na stałe do Lubienia Kujawskiego.
W Dąbrowie Biskupiej przed laty był posterunek policji. Został zniesiony w ramach ogólnopolskiego projektu reorganizacji policji. Teraz bezpieczeństwa pilnują tam policjanci z patroli komendy miejskiej w Inowrocławiu.
Policja była, policji nie ma
- Z początku byliśmy bardzo przeciwni planom zamknięcia u nas posterunku - mówi wójt Dąbrowy Biskupiej Roman Wieczorek. - Były petycje z podpisami mieszkańców kierowane do komendanta wojewódzkiego policji. Teraz okazuje się, że nie jest jednak źle. Policjanci z Inowrocławia patrolują naszą okolicę. Nie ma wzrostu przestępczości. Pewnie, zawsze lepiej, żeby policja była tu, na miejscu. Ale tragedii też nie ma - dodaje wójt.
Posterunków od lat nie ma też między innymi w: Rojewie, Dobrem, Warlubiu, Kamieniu Krajeńskim, Sośnie, Osieku, Papowie Biskupim, Zbicznie i Bysławiu.
Resortowe zapowiedzi płynące z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dają pewną nadzieję mieszkańcom tych miejscowości, z których zniknęły stałe posterunki.
Wideo: Minister Błaszczak na otwarciu odtworzonych posterunków policji
Wójtowie listy piszą
Samorządowcy z tych gmin, w których nie ma już stałych posterunków policji, w większości wnioskowali o ich przywrócenie w listach do wojewody i do szefa MSWiA. Owocami tych starań są, między innymi, otwarte w ubiegłym tygodniu nowe posterunki w Bukowcu i Dragaczu w powiecie świeckim.
- Otwarcie posterunków jest naszą odpowiedzią na oczekiwania mieszkańców, samorządów, ale też jest wynikiem policyjnych analiz - wyjaśnia Mariusz Błaszczak, szef MSWiA. - Nie udałoby się to bez wsparcia samorządów, które przekazały pieniądze na remonty.
Jeszcze przed końcem tego roku - jak ustaliliśmy - mają się zakończyć prace remontowe w budynku zaadaptowanym na nowy posterunek policji w Lubieniu Kujawskim. Tamtejszy burmistrz już od ubiegłego roku zabiegał u wojewody o przywrócenie na stałe policji w gminie. - Przyjeżdża do nas policjant z Kowala. Pełnili dyżury w punkcie policyjnym - wyjaśniał burmistrz Marek Wiliński. - W ten sposób z policją mogą kontaktować się mieszkańcy. Czujemy jednak, że to za mało. Miasteczko się rozrasta. Przybywa inwestycji, powstają nowe firmy, rozbudowuje się cała infrastruktura. Wkrótce rozpocznie się u nas też budowa kopalni soli Orlenu. Policja przyda się na miejscu. Tak dla bezpieczeństwa.
Z danych MSWiA wynika, że od 2007 roku w całej Polsce zlikwidowano około 400 jednostek terenowych policji. Jeszcze w czerwcu tego roku Jarosław Zieliński, wiceszef resortu, zapowiadał przywrócenie aż 150 komisariatów i posterunków, które zniknęły z poszczególnych gmin w ostatnich latach.
Mapa podpowie policji
W realizacji tego celu ma pomóc między innymi Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, flagowy projekt MSWiA, który we wrześniu został wprowadzony w całej Polsce.
W Kujawsko-Pomorskiem mapa, na której każdy obywatel może zaznaczać miejsca potencjalnie niebezpieczne (co później weryfikują policjanci, udając się we wskazane miejsca), działa od 9 września.
O tym, że ma być narzędziem przydatnym w podejmowaniu decyzji, gdzie posterunki powinny być przywrócone, mówił mł. insp. Mirosław Elszkowski, zastępca komendanta wojewódzkiego w Bydgoszczy: - Mapa posłuży do bardziej efektywnego rozlokowania sił policyjnych w regionie.
Ostatecznie decyzje o tym, w której miejscowości posterunki policji zostaną przywrócone, zapadają w ministerstwie. Ile siedzib stróżów prawa z zapowiadanych 150 wróci na mapę naszego województwa?
W biurze rzecznika MSWiA za każdym razem odpowiedź pada jedna i ta sama: - Trwają konsultacje. Lista miejscowości, w których posterunki mają zostać przywrócone, nie jest jeszcze zamknięta.
Nie wszyscy tęsknią za stałymi posterunkami w swoich miejscowościach.
- Nie możemy narzekać. Jest u nas teraz bezpiecznie. Dzielnicowych z Brodnicy, zaglądających do naszej miejscowości, widać nawet częściej, niż policjantów w czasach, kiedy mieliśmy tu posterunek. Nie potrzebujemy tu policji na stałe. Pieniądze, które by szły na utrzymanie posterunku, można teraz spożytkować na inne potrzeby mieszkańców - mówi Kazimierz Wolfram, wójt gminy Osiek.