Uczniowie IV klasy kołobrzeskiego Technikum Informatycznego stworzyli makietę wraku niemieckiej kanonierki z czasów II wojny światowej Wykorzystali drukarki 3D.
Najpierw, około 20 czwartoklasistów pod okiem nauczyciela informatyki Jacka Kawałka, przez setki godzin tworzyła komputerowy, trójwymiarowy model niemieckiego promu artyleryjskiego Marinefraht-prahm F 193, który w 1945 r. po wejściu na minę zatonął niedaleko kołobrzeskiego portu. Dopiero potem ruszyły drukarki 3D.
W Technikum Informatycznym w Kołobrzegu, wchodzącym w skład Zespołu Szkół im. H. Sienkiewicza, takie drukarki są dwie. Obie pojawiły się tu w ubiegłym roku. Jedną ufundowało Starostwao Powiatowe, drugą Urząd Miasta. Wykorzystano je przy proje-kcie realizowanym ściśle przy współpracy szkoły z Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
- Od czerwca do sierpnia ub. r. MOP organizowało badania wejścia do portu pod kątem lokalizacji i ewidencji historycznych wraków statków i okrętów - mówi dyrektor MOP Aleksander Ostasz. Badania dofinansowywało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Gdy ogłosiliśmy wyniki badań, zgłosiła się do nas szkoła, proponując, że nam wydrukuje makietę tego wraku. I udało się doskonale. To co zrobili ci młodzi ludzie, poświęcając blisko 800 godzin, było benedyktyńską pracą. Na pewno to nie koniec naszej współpracy.
Jak powstawał model kanonierki? Jacek Kawałek mówi: - Dostaliśmy zeskanowaną siatkę dna morskiego. Szukaliśmy kogoś, kto nam pomoże w realizacji. Ale wszystkie firmy nam odmówiły ze względu na stopień trudności. Zabraliśmy się więc do roboty sami.
- Najtrudniejsze było oczywiście rysowanie modelu 3D w komputerze - opowiadali nam dwaj uczniowie, Antonio Rodriguez i Mateusz Kozak. - Zbieranie materiałów też było czasochłonne, ale nie tak żmudne. Przy okazji mieliśmy niezłą lekcje historii. Z kolei samo drukowanie było już ostatnim etapem. Drukowaliśmy poszczególne elementy, łącząc je później w całość.
Z wraku, nazywanego potocznie Kanonierką, pozostało niewiele. Ale dla historyków to skarb. Uczniowie z Sienkiewicza pracują już nad kolejnym, historycznym projektem: makietą pierwszego, kołobrzeskiego grodu w Budzistowie.