Dawno, dawno temu, gdy jeszcze duża część obecnych studentów chodziła do przedszkola, pierwszy raz miano wybrać prezydenta Wrocławia w wyborach bezpośrednich. Było to zadanie dość niezwykłe, bo zupełnie niedawno z tego stanowiska ustąpił bohater Bogdan Zdrojewski a równie wyrazistego lidera nie było widać na horyzoncie.
Środowisko świeżo powstałej Platformy Obywatelskiej kompletnie nie wierzyło w sukces Stanisława Huskowskiego, polityka bez charyzmy, który w ratuszu zastąpił Zdrojewskiego, gdy ten porzucił politykę lokalną na rzecz ogólnopolskiej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień