Wrocławska prokuratura na tropie gangu pożyczkowych oszustów

Tysiące ludzi z całej Polski przestępcy wpędzili w potężne finansowe problemy. Już 32 osoby usłyszały zarzuty w śledztwie Prokuratury Regionalnej. Chodzi o oszukiwanie ludzi biorących kredyty.

Jedna z ofiar gangu oszustów kredytowych zgłosiła się kilka dni temu do naszej redakcji. „Mam na głowie komornika i wielkie długi” - napisała do nas pani Katarzyna, pytając, co ma zrobić. Jej historią zainteresowała się wrocławska Prokuratura Regionalna.
To ona już od kilkunastu miesięcy prowadzi wielkie ogólnopolskie śledztwo. Pokrzywdzeni to tysiące ludzi z całej Polski. Stracili miliony złotych, po tym jak stali się ofiarami zorganizowanej grupy przestępczej. Oszuści wciskali ludziom kredyty na wielkie sumy, których ci wcale nie potrzebowali. Przekonywali ludzi z finansowymi kłopotami, że pomogą im się wyplątać z kredytowych kłopotów, a pakowali w jeszcze większe.
Pożyczkę w firmach kontrolowanych przez gang mogli dostać nawet tacy, którzy nie mieli zdolności kredytowej. Jak to możliwe? Powiązani z gangiem kredytowi pośrednicy przekonywali, że trzeba przyprowadzić kogoś, kogo nazywali „opiekunem kredytu”. Miał na siebie wziąć pożyczkę w banku, rzekomo tylko na kilka miesięcy. Potem pożyczka miała być „przepisana” na właściwą osobę. Takim „opiekunem kredytu” była właśnie pani Katarzyna. Efekt? Dziś musi walczyć z komornikiem, który domaga się od niej zwrotu dużej kwoty.
Co zrobić, żeby nie paść ofiarą podobnych przekrętów? Zanim podpiszemy tego typu umowę, znajdźmy wiarygodnego eksperta i poradźmy się go. To może być prawnik czy fachowiec od bankowości. Jeżeli mamy wątpliwości, czy firma nie chce nas naciągnąć, skontaktujmy się z urzędami, które powinny bronić naszych interesów i pomagać nam - choćby z Komisją Nadzoru Finansowego czy Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nawet jeśli nie znają tej firmy, to mogą nas ostrzec, gdy opowiemy, jaką ofertę otrzymaliśmy.
Często UOKiK ostrzega klientów przed nierzetelnymi i nieuczciwymi firmami. Jeśli mamy do czynienia z usługami finansowymi, możemy też śledzić to, co ogłasza Komisja Nadzoru Finansowego. Na jej liście są firmy, których działalność budzi poważne wątpliwości. Lepiej to sprawdzić, zanim popełnimy błąd i wpadniemy w poważne kłopoty.