Po letnim „sezonie ogórkowym” w branży kinowej, amatorzy filmowych wrażeń już odliczają dni do nadchodzącej jesieni. Ta również i w tym roku pełna będzie długo wyczekiwanych premier - zarówno filmów pretendujących do tytułu „blockbusterów”, jak i propozycji uznawanych za niszowe. Jakie produkcje warto zobaczyć jeszcze we wrześniu?
Czekają na nie tysiące kinomanów!
Jeszcze nie weszły do kin, ale za sprawą wyjątkowo skutecznej promocji prowokują mnóstwo ludzi by już teraz ustawili się w kolejkach do kas biletowych. Listę filmów najbardziej wyczekiwanych przez polskich kinomanów na bieżąco aktualizuje portal filmweb.pl, czyli jeden z największych serwisów filmowych na świecie. Pod względem zainteresowania użytkowników, wśród wrześniowych premier wygrywa film „Kingsman: Złoty Krąg”, który do kin wejdzie 22 września. Obserwuje go aż 26,5 tysiąca osób. Produkcja ta jest drugą odsłoną przygód Eggsy’ego, który w pierwszym filmie sprzed trzech lat szkolił się, by zostać agentem służb specjalnych. Jego przygotowania bacznie śledził Galahad, w którego rolę wcielił się Colin Firth. Oprócz niego w najnowszej produkcji zobaczymy też Julianne Moore, Halle Berry, Channinga Tatuma oraz Jeffa Bridgesa.
Mnóstwo, bo aż 22 tysiące kinomanów, odlicza dni do premiery filmu „To” na podstawie słynnej już powieści Stephena Kinga, opowiadającej o tkwiącym w ludziach złu. Będzie to już druga ekranizacja książki - pierwsza, w formie miniserialu, powstała w latach 90. „To” zobaczymy już 8 września.
Wielkie nadzieje amatorzy filmów pokładają w melodramacie „Tulipanowa gorączka”, opowiadającym o miłości młodej, zamężnej kobiety i artysty. W filmie pojawi się mnóstwo znanych aktorów - w roli głównej wystąpi laureatka Oscara, Alicia Vikander, a obok niej zobaczymy między innymi Christopha Waltza i Judi Dench. Premiera 8 września.
13 tysięcy osób z niecierpliwością czeka na utrzymany w konwencji westernu dramat „Na pokuszenie” w reżyserii Sofii Coppoli, który do kin wchodzi 1 września. To historia rannego żołnierza (Colin Farrell), który trafia do żeńskiej szkoły z internatem, gdzie szybko nawiązuje liczne romanse z uczennicami.
Pierwszą piątkę wrześniowych premier pod względem zainteresowania użytkowników Filmwebu zamyka polski film „Botoks” w reżyserii Patryka Vegi. Opowiada on o losach 4 kobiet pracujących w służbie zdrowia. Na ekrany kin produkcja trafi 29 września.
Druga strona kina
Choć zdecydowana większość odbiorców ogląda przede wszystkim superprodukcje wyświetlane w największych kinach sieciowych, warto zwrócić uwagę również na repertuary kin studyjnych. W kieleckim Fenomenie zobaczymy propozycje dla amatorów kina niszowego, ale pojawią się tam też propozycje od dawna wyczekiwane przez tysiące widzów.
- W najbliższy piątek do kin wchodzi najnowszy film François Ozon’a czyli „Podwójny kochanek”, który z pewnością trafi do naszego wrześniowego repertuaru. Zagramy też szwedzki film „The Square” Rubena Östlunda, który w maju zdobył Złotą Palmę. Oba obrazy trudno nazwać „blockbusterami”, to raczej filmy z pogranicza - mówi Jarosław Skulski, kierownik kina Fenomen, dodając: - Spośród polskich produkcji chcę zaproponować widzom film młodego reżysera Kuby Czekaja „Królewicz Olch”, który określiłbym jako kino awangardowe. Oprócz tego będziemy mogli zobaczyć film dokumentalny Piotra Stasika - „21 x Nowy Jork” opowiadający o losach mieszkańców tego miasta.