Młode mamy zwykle nie mają dla siebie czasu. Pochłonięte opieką nad dzieckiem zapominają o sobie. Karmienie wchodzi w ich życie nagle, oprócz setki nowych rzeczy.
A jest przecież jedną z kluczowych czynności, która ma ogromny wpływ na więź między matką a dzieckiem, na zdrowie dziecka, na piękne wejście dziecka w świat. Przyszła mama stara się przygotować do bycia mamą karmiącą, kupując odpowiednie staniki do karmienia lub podkoszulki, ale jak przychodzi szara rzeczywistość, to wkłada na siebie przypadkowe dresy, byle tylko nie tracić czasu na szukanie odpowiedniej garderoby i kompletowanie tego, co będzie praktyczne.
Dagmara Zawadzka, mama Antosia, wpadła na pomysł stworzenia Tulki.
– Chcę pięknie ubierać mamę karmiącą. Przede wszystkim zależy mi na tym, by czuła się ona przyjemnie i modnie w odpowiednim ubiorze, a jednocześnie wygodnie i komfortowo
– mówi D. Zawadzka.
W odzieży zastosowano zamki, napy, by przestrzenie do karmienia były duże i łatwe do odpięcia.
– Zadbana mama to zadowolona mama, czyli mama ubrana w kolory nieba, słońca, w kolorowe kwiatki tworzy wesoły świat wokół siebie i dziecka
– dodaje pomysłodawczyni Tulki. – Jednocześnie nieco elegancki lub kobiecy fason przyda się również w codziennym życiu. Tworząc kolekcję, podglądamy światowe trendy, wybieramy modne kolory i projektujemy zgodnie z tym, co uznajemy za pasujące do delikatnego i subtelnego świata macierzyństwa.
Tulka propaguje karmienie, ale również odzież przeznaczoną do domu. Taką, która jest uszyta z miękkich, przyjemnych materiałów. To propozycje nie tylko dla mam karmiących.
Kimono to główny produkt z tej kolekcji. Sprawdza się jako okrycie na spacerach, do otulenia wieczorem, ale i do karmienia. Kimono świetne się prezentuje w modnym żółtym kolorze.