Wszyscy zapłacimy za wichury
Po sierpniowych nawałnicach niespotykaną falę zgłoszeń szkód i wniosków o wypłatę odszkodowania otrzymują ubezpieczyciele. Czy w związku z tym czeka nas podwyżka składek za polisy?
Pierwsze zgłoszenia szkód trafiły do ubezpieczycieli krytycznej nocy z 11 na 12 sierpnia. To wtedy właśnie nawałnice zniszczyły setki domostw i tysiące hektarów lasów w regionie. Potem rozlała się prawdziwa fala zgłoszeń, a likwidatorzy w naszym województwie pracują do teraz, szacując wszystkie straty.
- Przyjęliśmy i nadal przyjmujemy zdecydowanie więcej zgłoszeń szkód dziennie, niż standardowo w podobnym okresie. Najwięcej poszkodowanych przez wichurę i nawałnice zgłasza się do nas z województwa wielkopolskiego (co czwarta szkoda). Oczywiście, likwidujemy też szkody w województwach pomorskim, kujawsko-pomorskim oraz dolnośląskim - informuje Arkadiusz Bruliński, rzecznik prasowy STU Ergo Hestia SA.
- Przesunęliśmy naszych pracowników z innych rejonów kraju na miejsca dotknięte nawałnicami. Dodatkowo uprościliśmy procedury likwidacyjne tak, aby każdy z naszych klientów mógł jak najszybciej przywrócić swój dobytek oraz nieruchomości do stanu sprzed szkody. To pozwala nam m.in. na likwidację więcej, niż co drugiej szkody bez oględzin - polegając na oświadczeniu lub zdjęciach przesłanych przez klientów. Pozostałą część zgłoszeń zamykamy najczęściej podczas wizyty naszego likwidatora mobilnego, których tylko w rejonie katastrofy pracuje ponad 80.
Więcej zgłoszeń to więcej wypłat odszkodowań, w tym takich, które pokryć muszą szkody całkowite. O te w czasie nawałnic nie było trudno. Czy zwiększoną wysokość wypłat ubezpieczyciele „odbiją” sobie podnosząc stawki polis za ochronę domów i mieszkań? Podobnie było ze stawkami OC dla aut - straty ubezpieczycieli, wynikające m. in. ze zwiększonych wypłat odszkodowań, zmusiły ich do znacznego podniesienia stawek. I płacą je wszyscy - nie tylko sprawcy kolizji. Ubezpieczyciele uspokajają, że podwyżki nie będą konieczne, przynajmniej na razie.
Wiele huraganów
- W modelach taryfowych ujęte są szkody o charakterze zdarzeń katastroficznych. Przewidziane jest zatem wystąpienie szkód masowych takich jak nawałnice, które ostatnio przeszły nad Polską, czy powodzie - wyjaśnia Katarzyna Ruman, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów UNIQA. - Wystąpienie pojedynczych huraganów, nawet o dużym zasięgu, nie powoduje skokowych zmian taryfy. W przypadku jednak istotnych zmian klimatycznych skutkujących regularnym zwiększeniem się liczby tego typu zdarzeń, składki za ubezpieczenie mogą wzrosnąć, aby pokryć zwiększoną liczbę i wartość szkód. Należy jednak na to patrzeć w perspektywie wieloletniej, a nie jednorazowego wydarzenia.
Bory ostrzegają
Przykład Borów Tucholskich działa jednak na wyobraźnię i coraz więcej osób, które decydują się w ogóle na wykupienie ubezpieczenia (z danych wynika, że w regionach spustoszonych przez nawałnice było ich tylko około 50 procent) rozszerza zakres polisy i nie kieruje się wyłącznie jej ceną.
- Nawet klientom, którzy posiadają ubezpieczenie domu od wielu lat polecam przy odnowieniu polisy poświęcić chwilę czasu z agentem na wspólną analizę zagrożeń mając przed oczami tegoroczne zniszczenia z Borów Tucholskich - mówi Katarzyna Ruman. - Huragan to jedno z podstawowych ryzyk, jakie oferujemy klientom ubezpieczającym domy. Należy pamiętać przede wszystkim o tym, aby wybrana suma ubezpieczenia pozwoliła na odbudowę majątku w przypadku szkody całkowitej. Warto, poza samym budynkiem mieszkalnym, ubezpieczyć też stałe elementy działki jak na przykład ogrodzenie czy też nasadzenia w ogrodzie.
Rekomendacje dotyczące ubezpieczenia
Nie jesteśmy w stanie uniknąć katastrof naturalnych, ale możemy przed nimi zabezpieczyć swój majątek. Szczególnie, że w ostatnich latach w Polsce praktycznie co rok mamy do czynienia z anomaliami pogodowymi, m. in. gwałtownymi burzami, intensywnymi opadami deszczu, gradobiciami i wichurami, które mogą narazić nas na ogromne straty.
1. Dobierz adekwatną sumę ubezpieczenia
Ubezpieczając majątek, powinniśmy zwrócić uwagę na szereg czynników, mających istotny wpływ na to, czy polisa faktycznie będzie zapewniać odpowiednią ochronę. Ważne jest, aby suma ubezpieczenia odpowiadała wartości mienia, które chcemy chronić.
W przypadku wystąpienia szkody pozwoli nam to na całkowite pokrycie poniesionej straty. Jeśli wysokość składki staje się najważniejszym kryterium wyboru, wówczas może się zdarzyć, że ubezpieczenie nie spełni swojej roli i po wystąpieniu szkody nie będziemy mogli odbudować swojego majątku w dotychczasowej formie bądź standardzie.
Przykładowo, jeśli mieszkamy w domu, którego wartość odbudowy wynosi 500 tys. zł, to suma ubezpieczenia powinna być ustalona w tej wysokości. Dzięki temu, w przypadku wystąpienia szkody powodującej całkowite zniszczenie, wartość odszkodowania zrekompensuje poniesioną stratę.
2. Dobierz odpowiedni przedmiot ubezpieczenia
Dobierając ubezpieczenie, należy zastanowić się, co dokładnie chcemy zabezpieczyć. Szczególnie ważne jest objęcie ochroną sprzętów AGD i RTV oraz wyposażenia, które znajduje się w naszym domu lub mieszkaniu. Ubezpieczając dom jednorodzinny, warto również rozważyć objęcie ochroną ogrodzenia czy wolnostojącego garażu. Ich odbudowa również może być kosztowna.
3. Sprawdź zakres ochrony
Odpowiednio wybrany zakres ochrony umożliwi otrzymanie rekompensaty za szkody powstałe w wyniku zdarzeń losowych, na które jesteśmy bezpośrednio narażeni.
Dobre ubezpieczenie majątkowe od żywiołów obejmuje szkody powstałe w wyniku deszczu, gradu, huraganu, ognia czy uderzenia pioruna. Możemy również rozszerzyć zakres ubezpieczenia, wykupując dodatkowe warianty, obejmujące np. przepięcie, wandalizm czy koszty poszukiwania przyczyny szkody.
Przed zawarciem umowy warto sprawdzić definicje zdarzeń losowych. Im szersza definicja, tym lepiej chroni nas polisa. Warto rozważyć wykupienie wariantu typu All risk – to droższy wariant, ale w zamian otrzymujemy najszerszą możliwą ochronę.
(Materiał przygotowany przez specjalistów Ergo Hestia).