Wszystko jest polityką. Europa trzech mórz
Deklaracja, skierowana do państw Unii Europejskiej, wyrażająca sprzeciw wobec planów budowy rurociągu Nord Stream 2, powstawała w końcu ubiegłego roku. Jej projekt został przygotowany w Radzie Najwyższej Ukrainy, a następnie był uzgadniany z polskim Sejmem. Podczas spotkania przedstawicieli parlamentów państw Europy Środkowo-Wschodniej 2 marca w Kiszyniowie podpisali ją przewodniczący parlamentów Ukrainy i Mołdawii. W minioną niedzielę 11 marca w Wilnie podpisy pod deklaracją złożył Marek Kuchciński, marszałek Sejmu oraz przewodniczący parlamentów Litwy, Łotwy i Estonii.
Podczas spotkania przedstawicieli parlamentów państw Europy Środkowo-Wschodniej 2 marca w Kiszyniowie podpisali ją przewodniczący parlamentów Ukrainy i Mołdawii. W minioną niedzielę 11 marca w Wilnie podpisy pod deklaracją złożył Marek Kuchciński, marszałek Sejmu oraz przewodniczący parlamentów Litwy, Łotwy i Estonii.
Deklaracja w sprawie Nord Stream 2 to kolejny przykład współpracy państw Międzymorza, położonych między Bałtykiem, Morzem Czarnym i Morzem Śródziemnym. Polska w organizowaniu tej współpracy odgrywa decydującą rolę. Od dwóch lat najbliższe związki w regionie łączą Polskę z Węgrami, ale od kilku miesięcy nowe możliwości pojawiły się także w kontaktach z Litwą. Efektem otwarcia na Wilno jest litewskie poparcie Polski w sporze z Komisją Europejską.
Polska ma tradycyjnie bliskie związki z Łotwą, najbardziej przyjaznym sąsiadem w okresie II Rzeczypospolitej, a także z Estonią. Wraz z Węgrami, Słowacją i Czechami rozwija się współpraca wyszehradzka. Spór historyczny z Ukrainą nie przekreśla faktu, że oba państwa łączą interesy gospodarcze, według sondaży Polacy są przez Ukraińców uważani za najbliższy im naród, a w Polsce pracuje lub uczy się około półtora miliona obywateli Ukrainy. Polska cieszy się opinią bardzo bliskiego kraju w Gruzji, na co wpływ ma pamięć o zasługach prezydenta Lecha Kaczyńskiego dla jej niepodległości. Polski rząd wspiera starania Gruzji, podobnie jak Mołdawii, o otwarcie drzwi do NATO i Unii Europejskiej. Współdziałanie z Rumunią wynika ze znaczenia obu państw w amerykańskich planach wzmocnienia obronności Europy, ale także ze współpracy w budowie osi komunikacyjnej północ-południe, w tym autostrady Via Carpatia. Ostatnio bardzo rozszerzyły się kontakty Polski z Bułgarią i Chorwacją, która jest współtwórcą prezydenckiego formatu współpracy regionalnej. Polska popiera zabiegi Albanii i Czarnogóry, które są już w NATO, o przyjęcie do Unii, ale także starania Macedonii, Serbii oraz Bośni i Hercegowiny.
Ważne miejsce w rozwijającej się współpracy zajmuje Turcja, militarnie najsilniejsze państwo regionu; można spodziewać się zbliżenia z Austrią i Finlandią, a w przyszłości może z Białorusią. Koncepcja Międzymorza, krytykowana przez zwolenników rezygnacji z polskiej podmiotowości w polityce zagranicznej, rozwija się coraz lepiej, co od ostatnich wyborów prezydenckich wspierają Stany Zjednoczone. A głos Międzymorza w dyskusji nad reformą Unii i przyszłością Europy jest coraz uważniej słuchany.