Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019: Adam Szejnfeld rezygnuje ze startu z list Koalicji Europejskiej w wyborach do PE
Eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Adam Szejnfeld zrezygnował ze startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Na jego miejscu na liście Koalicji Europejskiej pojawi się poseł Jakub Rutnicki. Dlaczego Szejnfeld zrezygnował z walki o mandat europosła?
Jak się dowiedzieliśmy, Adam Szejnfeld nie będzie się ubiegał o reelekcje w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Eurodeputowany niedawno otrzymał 10. miejsce na liście Koalicji Europejskiej. Przypomnijmy, że Szejnfeld jeszcze kilka miesięcy temu miał startować z "jedynki", następnie - po tym jak decyzję o starcie z Wielkopolski podjęła Ewa Kopacz - z czwartego miejsca. Ostatecznie zarząd krajowy PO podjął decyzję o przyznaniu politykowi ostatniego miejsca.
- Rzeczywiście dokonaliśmy jednej zmiany na liście Koalicji Europejskiej
- potwierdza Rafał Grupiński, poseł i szef wielkopolskich struktur PO. - Miejsce Adama Szejnfelda zajmie najprawdopodobniej Jakub Rutnicki, ale tu potrzebna jest jeszcze zgoda zarządu krajowego - dodaje.
To, jak podkreśla R. Grupiński, jedyna zmiana na wielkopolskiej liście KE.
Czytaj też: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019: Znani politycy wśród kandydatów PiS
Pochodzący z Szamotuł Jakub Rutnicki od 2005 r. pełni funkcję posła PO. W wyborach w 2015 r został ponownie wybrany do Sejmu, otrzymując 27 916 głosów. Rutnicki jest zastępcą przewodniczącego Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
Jak wynika z nieoficjalnych rozmów z politykami Platformy, Adam Szejnfeld nie był zadowolony z otrzymania 10. miejsca na liście.
- Mógł uznać, że przy obsadzie z Ewą Kopacz na czele, nie dostanie się do Parlamentu Europejskiego. Mocną konkurencję na pewno stanowiłby też Marcin Bosacki, który już w tej chwili prowadzi bardzo dobrą kampanię
- mówi jeden z działaczy PO.
Według sondażu przeprowadzonego na zlecenie Radia Zet Koalicja Europejska w Wielkopolsce cieszy się poparciem na poziomie 41,2 proc. Z kolei na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 33,2 proc. badanych. Największym poparciem cieszyła się Ewa Kopacz. Drugą największą liczbę głosów otrzymałby Zdzisław Krasnodębski, zaś na trzecim miejscu uplasowałby się Leszek Miller.
Lista Koalicji Europejskiej wygląda w tej chwili następująco:
1. Ewa Kopacz - PO
2. Leszek Miller - SLD
3. Andrzej Grzyb - PSL
4. Miłka Stępień - Zieloni
5. Michał Wawyrkiewicz - PO
6. Barbara Mroczkowska - PO
7. Marcin Bosacki - PO
8. Krystiana Drozd - PO
9. Karolina Fabiś-Szulc - PO
10. Jakub Rutnicki - PO