Kampania wyborcza w pełni. W miastach pojawili się nowi kandydaci na prezydentów. W ubiegłym tygodniu minął termin ich rejestracji. Pojawiają się pierwsze obietnice. Niektóre, dość oryginalne.
W Rybniku do ofensywy przystąpili rywale Piotra Kuczery. -
Koszty życia w Rybniku są coraz wyższe. Rządzący tego nie dostrzegają. Miasto opuszcza biznes i mieszkańcy - przyznał w piątek Aleksander Larysz, kandydat na prezydenta Rybnika.
Podczas spotkania na którym zaprezentował pierwszą część programu zapowiedział m.in. obniżenie podatków za które odpowiada miasto. Chciałby, aby też powstała Metropolia ROW. Podobnie jak cztery lata temu, gdy ubiegał się o fotel prezydenta Rybnika nie zabrakło dość oryginalnych pomysłów. Mówił o wykorzystaniu pokładów wody pod Rybnikiem, a także o zastąpieniu parkomatów... bezrobotnymi, którzy na zasadzie np. dzierżawy prowadziliby działalność gospodarczą.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień